Re: [PROBLEM]Komputer się nie uruchamia

Autor: JaromirD <rydberg_at_q2.pl>
Data: Sat 24 May 2008 - 20:48:45 MET DST
Message-ID: <g19nuc$ru6$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=utf-8

Andrea wrote:

> pioruns pisze:
>> Dnia Fri, 23 May 2008 14:55:06 +0200, R. napisał(a):
>>
>>> niestety w rodzica nie chce mi sie bawić a jego rodzice chyba nie
>>> potrafią nimi być - mały ma wszystko czego chce - a jak czegoś nie
>>> dostanie to uderza o ścianę, kopie itp.
>>>
>>>
>>> wlasnie z uwagi na to ze jest taki a nie inny pomyslalem sobie ze na
>>> złość będe naprawiał ten komputer choćby nie wiem co (ostanio np
>>> lutowałem wszystie 4 piny zasilania HDD bo młody je powylamywał).
>>> Niestety w tej chwili nie mam czasu ani podzespołów żeby sprawdzić czy
>>> procesor/MP nie wyzioną ducha. BTW nie chce mi się zaglądać do tego
>>> kompa co najmniej raz w tygodniu bo "coś się zepsuło"
>>
>> Po takich akcjach, na miejscu rodziców, to wogóle bym zrezygnował z
>> komputera :O Zabrać mu i tyle. Nie umie szanować, to nie będzie miał. Aż
>> się oduczy.
>> Pozwalanie na wszystko to chyba jeszcze większa krzywda dla dziecka niż
>> wprowadzanie jasnych reguł, nie mówiąc "dyscypliny"..
>>
>
> Efekty wychowania "bezstresowego"...
>
Nie ma czegoś takiego jak "wychowanie bezstresowe". Nie wiem skąd się wzięło
takie sformułowanie ale jest ono z gruntu nieprawdziwe i z reguły używane
jest przez zwolenników "tradycyjnego sposobu wychowania" (nie odnoś tego do
siebie, nie wiem jakie masz poglądy na ten temat) typu: pruski dryl,
wbijanie zasad przez tyłek do głowy, dzieci i ryby głosu nie mają itp.,
chcących ośmieszyć inne poglądy na wychowywanie dzieci, tzn. że można to
robić bez przemocy fizycznej i psychicznej, że dziecko to też człowiek
któremu należy się szacunek, który może mieć coś ciekawego do powiedzenia i
co więcej, może też mieć rację.
A opisany wcześniej przypadek rozwydrzonego dzieciaka jest klasycznym
przykładem ZŁEGO wychowania (a właściwie braku wychowania), spowodowanego
najczęściej zwykłym lenistwem rodziców, gdyż wymagając przestrzegania reguł
od dziecka musieliby też tego samego wymagać od siebie. A to już jest o
wiele trudniejsze.

JaromirD
Received on Sat May 24 20:50:08 2008

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 24 May 2008 - 20:51:05 MET DST