Sprawnosc zasilaczy m-ATX

Autor: MM <spamtrap_at_amelek.gda.pl.invalid>
Data: Tue 06 May 2008 - 14:19:34 MET DST
Message-ID: <fvpicm$nlo$1@alf.lan.amelek.gda.pl>

Witam. Skladam maly, (w zalozeniach) energooszczedny serwerek:

Gigabyte GA-G33M-DS2R
Celeron 420
2*1GB DDR2-800 Kingston
Seagate Barracuda ES.2 250GB

i pobor pradu z sieci (Linux, idle) nie schodzi ponizej 55W
(0,25A zmierzone amperomierzem True-RMS bo akurat mam pod reka,
zasilacze maja PFC wiec taki pomiar powinien byc wiarygodny).

Wentylator na CPU (TDP 35W, C1E 8W) kreci sie wolno, na mostkach
polnocnym/poludniowym sa pasywne radiatory i nie parza, nie widac
by cos innego mocno sie grzalo, stawiam wiec ze pewnie z polowa
mocy ucieka na cieplo w zasilaczu. Tak samo na 2 roznych: jakis
chinski iBOX 300W i Seasonic SS-200SFD. Czy to normalne, ze
zasilacze przy malym obciazeniu maja tak mala sprawnosc?

Kiedys (jakies 7 lat temu) pomiar dla zestawu K6-2 333MHz + modem
zewn. + terminal SDI + APC Back-UPS 600VA wykazal w sumie 40W.
Zasilacze wtedy nie mialy PFC, pomiar robiony licznikiem energii.

Czy moze jednak poleganie na PFC jest zlym zalozeniem (przebieg
pradu za bardzo odbiega od sinusa, rzeczywista moc jest mniejsza)
i nadal trzeba mierzyc watomierzem lub licznikiem energii?

pozdrawiam
Marek
Received on Tue May 6 14:55:05 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 06 May 2008 - 15:51:01 MET DST