Re: Omyłkowe utworzenie partycji (bez formatu) na dysku z danymi. Jak odzyskać dane?

Autor: micz <micz81_at_yahoo.com>
Data: Sun 13 Apr 2008 - 19:46:44 MET DST
Message-ID: <2e450057-15ef-4722-b28b-3673a9fb47a4@i29g2000prf.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

> Chodzi o to, że zaczynasz już trzeci wątek z tym samym problemem. Lepiej
> byłoby kontynuować jeden z wcześniej rozpoczętych, a jeszcze lepiej -
> dać FUT (Follow-Up) na jedną, wybraną grupę. Inaczej rozrzucasz po wielu
> miejscach cenne informacje, mogące pomóc w podjęciu decyzji, co dalej
> robić.

Bo widzisz Michale - jeśli mogę tak się zwrócić - ja po prostu tej
etykiety grup dyskusyjnych trochę nie czaję... Poczynając od (wiem, że
będziecie się śmiali) mało przejrzystej konstrukcji samego Googla
(dotyczy także gmaila - nigdy nie wiadomo z której strony spodziewać
sie menu, w którym miejscu szukać danej funkcji, etc., etc.), poprzez
wieczny dylemat komu odpowiadać w obrębie wątku by nie zachwiać potoku
myśli (czy odpowiadać zawsze na końcu po ostatnim autorze, czy każdemu
z osobna???), a skończywszy na obowiązujących skrótach myślowych i
"klawiszowych", takich jak FUT właśnie, czy choćby nazwy grup, które
jawią mi się niejako tajemniczo. Chętnie zastosuję FUT, ale jak to się
robi???
Jakieś to wszystko takie - wybaczcie - mało intuicyjne jak dla mnie
(podkreślam, że to tylko opinia - proszę się nie obrażać i nie
wyśmiewać), choć wiem że nie bezsensowne. Tam pod spodem jest system,
tylko ja go nie umiem odpowiednio odczytać. Jeszcze. Link do
przejrzystych reguł (podanych laicko) załatwiłby sprawę raz na zawsze.
Będę wdzięczny :)

Aczkolwiek zarzuty przyjmuję i do winy się przyznaję - rozumiem
doskonale wszelkie Wasze porządkujące zabiegi. Sam wbrew pozorom
porządek lubię i utrzymuję, ale muszę wiedzieć co gdzie ma swoje
miejsce.

> A tak BTW to Twój problem jest zdecydowanie programowy i związany ze
> specyfiką odzyskiwania zawartości partycji NTFS. Proponuję kontynuację
> na winnt.

Tak też uczyniłem :)

> >> Ghost się do tego nie nadaje. Jeśli już, to trzeba zrobić kopię czymś
> >> działającym na poziomie sektorów, na przykład BootIthttp://www.terabyteunlimited.comalboDFSee.
>
> > Czy ta kopia jest konieczna, jeśli wybrałem póki co opisaną przez
> > Ciebie na tej drugiej grupie drogę z TestDiskiem?
>
> Jeżeli zależy Ci na tych danych, to pierwszą rzeczą jaką powinieneś
> zrobić jest właśnie wykonanie kopii zapasowej całego dysku sektor po
> sektorze. Jak sądzę, przy obecnych cenach dysków koszt zakupu nowego
> napędu zapewne nie okaże się tutaj barierą nie do przeskoczenia :-).

Czy nie to wykonałem przy uzyciu EasyRecovery > RAW Recovery? (ach tu
to już kontynuuję wątek, a powinienem a tej drugiej grupie... pardon)

Dzięki i pozdrawiam
Received on Sun Apr 13 19:46:44 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 20:52:09 MET DST