Witam
Jest sobie karta dzwiekowa SB Audigy SB1394 (ze złączem firewire).
Zaczęło się od tego, że chcąc użyć skype nie słyszałem rozmówcy. Pomyślałem zła
konfiguracja skype...ale nie, no to sterowniki do karty dziękowej. I zacząłem
działać.
I te orginalne z płyty i te ze strony Creativa oraz Autoupdate Creativa z opcją
naprawy nie przyniosły poprawy. Program diagnostyczny Creativa w kilku pozycjach
pokazywał fail.
No to przyszedł czas na całkowite odinstalowanie sterowników i oprogramowania.Co
uczyniłem. Restarcik i po restarcie ZONK.
Setup uruchomiony z płyty napisał:
Setup could not detect any sound blaster audio card on your system, a potem
bleble sprawdzic czy jest i czy poprawnie włożona.
No to srubokręt w ruch i wyjmowanie karty, czyszczenie styków i gniazda PCI,
przekładanie do innego i co -i nic komunikat ten sam. Brak karty.
Zrezygnowany włozyłem drugi dysk twardy w kieszeni z inna instalką windy. I co i
nic - system nie ma wpływu.
Inne gniazda, inne systemy a karty niby brak.
Nie pozostało mi nic innego niz włożenie opornej katy do innego pc z inną windą.
I co i nic......setup karty nie widzi.
Jedyne co system znajduje to złacze 1394 (FW) i chce go instalować oraz znajduje
urządzenie creative audigy audio procesor (WDM) i żąda sterownika. Jedno i
drugie można zainstalować poprawnie.
Natomiast setup z płyty nadal twierdzi ,że karty brak.
Podsumowując:
zmieniałem sloty PCI czyszcząc styki,
zmieniłem windowsa
zmienilem komputer na inny i system windows na inny.
Chyba wyeliminowalem wszystko.
Czy karta zdechła , czy mogę coś jeszcze pokombinować.
Pozdrawiam
Piotr
P.S.
Karta ma kilka lat ale byłem z niej zadowolony, nic więcej mi nie potrzeba. Co
prawda uruchomiłem dzwiek z płyty głównej (wczesniej był wyłączony) ale jakość
jest tragiczna, SB bije wbudowany scalaczek na głowę. na zwykłych mp3 jest
przepaśc w jakości.
Received on Sun Apr 13 19:32:35 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 20:25:03 MET DST