Re: zajefajny pendrive

RowerRanger pisze:
>
> Użytkownik "gotar" <gotar-poczta@onet.pl> napisał w wiadomości
> news:slrnfkj9do.veq.gotar-poczta@pepin.polanet.pl...
>> RowerRanger <power_ranger@op.pl> wrote:
>>
>>> sposob na zapisane na nim dane :P czy to oznacza ze moj kingston jest
>>> wodoodporny?
>>
>> Sprzęt wodoodporny potrafi PRACOWAĆ pod wodą. Zastanów się, jak woda
>> mogła wpłynąć na niezasilany układ elektroniczny i czemu nic się nie
>> stało.
> a no widzisz. na swoje usprawiedliwienie powiem ze jestem humanista :)
> czyli wniosek z tego taki ze uklady scalone moga byc poddane dzialaniu
> wody i o ile nie sa wlasnie pod napieciem nic sie nie stanie?
Układom - nie. Woda (brudna, bo destylowana nie) oraz suszenie powoduje
dramatyczny wpływ na wszelkie styki, przełączniki itp, a dla elementów
lutowanych (i nie pokrytych warstwą lakieru zabezpieczającego) też jest
szkodliwe - metale pokrywają się (na skutek reakcji z zanieczyszczeniami
z wody) tlenkami i nalotem, powstaje nalot z schnącej wilgoci na
elementach nieprzewodzących.
Pomyśl sobie że woda która tam była - miała lekko kwaśny odczyn (np) z
dodatkami takimi jak to zwykle w wodzie kranowej, typu wapń, itp. Gdy
suszyłeś pendrive - woda odparowywała, a wszystkie dodatki zostawały. W
dodatku kwasy nie odparowywały - zostały na elementach metalowych
korodując je.

W przypadku zalania urządzeń elektronicznych wodą (lub innymi płynami)
podstawową zasadą jest _nie_suszenie_ tylko płukanie w wodzie
destylowanej/demineralizowanej.
Ale akurat pendrive jest odporny - ledwo 4 styki w złączu, pare ścieżek
dobrze ukryte pod soldermaską płytki, troche nóżek flasha i kontrolera,
a w większości obecnych pendrive - nawet nie, bo kontroler jest w formie
struktury przykrytej glutem-na-laminacie, więc woda nie dochodzi.

-- 
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi_at_drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173