Re: Co może być przyczyną wyłączanie się komputera na skutek lekkiego uderzenia?

Autor: Pawel \ <opajak1_at_gazeta.pl>
Data: Sun 13 Apr 2008 - 20:03:43 MET DST
Message-ID: <op.t46hurmpichron@p-65ddf670fbef4.home.aster.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2

Powitanko,

> wyskakuje mi bezpiecznik automatyczny.

Inne objawy mogly wskazywac na poluzowanie/zasniedzienie stykow
zasialania, kart itp. Ale powyzszy cytat dosyc jednoznacznie wskazuje na
zasilacz. Ja bym go raczej nie uruchamial, tylko jesli byl tani Codegen,
to byc wdziecznym, ze ostrzegl i z wdziecznosci wywalic;-) albo jak
drozszy, to rozebrac i zobaczyc, ktory element ma zimny lut, albo mniej
prawdopodobne peknieta sciezka na PCB. Ale nie uruchamiac podlaczonego do
kompa!!!, tylko obciazyc np. zarowkami 12V. Najpierw bez pradu, potem ew.
z pradem czyms plastikowym popukac w elementy. Jak znajdziesz, to nie
lutowac odrazu, tylko wylutowac, oczyscic dokladnie i wtedy wlutowac.
Rzecz oczywista, ale warto przypomniec, ze masz tam napiecia takie jak
szczytowe w sieci, czyli ponad 300V, po wylaczeniu z sieci z pewna
niesmialoscia trzeba podchodzic do wszelkich kondensatorow.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa

-- 
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******
Received on Sun Apr 13 20:03:43 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 21:52:04 MET DST