Raptem sie kosci pamieci u klienta popsuly...

Autor: Norbert <norbert.kaminski_at_gmail.USUNTO.com>
Data: Wed 19 Mar 2008 - 17:02:17 MET
Message-ID: <frrdj3$m1a$2@mx1.internetia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Sprzedałem na allegro dwie kosci pamieci kingstona HyperX jako że
zmianialem sprzet.
Przed wysylka sprawdzilem memtestem - wszystko ok jak i podczas uzywania
nigdy nie mialem z nimi problemu.
Gosc dopiero po zakonczeniu aukcji zaczal wydzwaniac zebym mu wyslal za
pobraniem czego nigdy nie robie. W koncu sie zgodzilem. Tlumaczyl ze
chory jest i praktycznie z domu nie wychodzi wiec nie moze pojsc do
banku zrobic przelew.
W dniu kiedy wyslalem zadzwonil z pytaniem czy nastapila wysylka bo on
mandat dostał 500zł. Dostał avizo i spod poczty dzwonil do mnie ze moze
on odda koszty wysylki i nie bedzie odbieral bo ten mandat itp.itd.
Kiedy go uswiadomilem ( gosc po 50tce ) ze mandat mozna zaplacic pozniej
niz te 7 dni na blankiecie w kocu powiedzial ze ok to on paczke
odbierze. Zadzwonil chwile pozniej ze ma juz sprzet , zaplacil i dziekuje.
Dwa dni pozniej dzwoni ze windows dziala normalnie ale memtest mu
wygenerowal bledy i on chce zwrocic. Ze jego syn ma identyczne kosci i
nie generuja bledow a u niego na plycie asrock bledy sa wiec on chce
zwrocic.
Powiedzialem mu zeby w takim razie przetestowal u syna na komputerze bo
moze z jego plyta sie gryzie pamiec.
Niechetnie ale powiedzial ze dobrze to on przetestuje i pogra troche i
zobaczy.
Poprosilem go tez o foto ekranu z bledami memtesta.
Co z takim gosciem zrobic? Nadmienie ze kupil ode mnie tez karte
graficzna za jednym zamachem. Karta jak mowi jest ok.
Sprawdzalem te kosci przed wysylka dwukrotnie. Zadnych bledow nie bylo.
Mowi ze timingi poustawial jak trzeba.
Rece opadaja.
Received on Wed Mar 19 17:05:17 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 19 Mar 2008 - 17:51:07 MET