On Mon, 3 Mar 2008 06:51:45 +0100, "MC" <m5c@go2.pl> wrote:
>>Albowiem jednordzeniowce z tą samą teoretyczną mocą zrobią wszystko równie
>>sprawnie co wielordzeniowce
>
>> To tautologia.
>
>Ładnie to tak wycinać pół zdania i to dość istotnego?
Ładnie. Skracam bez zmieniania sensu wypowiedzi.
>> Dowcip polega na tym, żeby najpierw zrobić ten jeden
>> rdzeń z tą samą teoretyczną mocą, co dwa/cztery/osiem/{ciąg dalszy
>> nastąpi) w jakimś C2D, Xeonie czy Cellu, bez zwiększania kosztów, bez
>> przesadnie dużego poboru mocy.
>
>To już zostało zrobione. Jest wiele prototypów procesorów taktowanych
>szybciej tyle, że ich produkcja, w perspektywie wcale nie droższa, wymaga
>przeskoczenia bariery jaką jest przezbrojenie dotychczasowych fabryk.
Załóżmy nawet, że rzeczywiście w perspektywie wcale nie jest to
droższe (założenie bardzo śmiałe). To teraz pytanie za sto punktów:
jeżeli już te stugigagercowce wejdą do seryjnej produkcji, to jak
dalej zwiększyć ich wydajność? Co będzie łatwiejsze: po prostu dołożyć
jeszcze siedem takich samych, czy zwiększyć siedmiokrotnie
częstotliwość zegara?
Dodajmy też, że komputer wykonujący jedno zadanie na raz to czasy
DOS-a. Na typowym domowym pececie jednocześnie siedzi kilkadziesiąt
(skromnie licząc) procesów, a przełączanie się pomiędzy nimi na
jednoprocesorowej maszynie swoje kosztuje. A wiele kosztownych
obliczeniowo domowych zastosowań kompa daje się całkiem ładnie
zrównoleglić.
-- Maciej Bójko maciej.bojko@gmail.comReceived on Mon Mar 3 13:10:07 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 03 Mar 2008 - 13:51:02 MET