Witam
Był sobie dysk maxtor - pracował całkiem nieźle w domowym
serwerze.... . Pewnego dnia wracam do domu i pojawiają się takie
objawy: podczas startu kompa wyskakuje hard disk error i znany
komunikat "press f1 to resume" Wchodzę do biosa i...tam dysk widnieje
jako wykryty. NIestety windows go wogóle nie widzi a linux
niesamowicie pluje błędami w stylu:
Buffer I/O error on device hdc, logical block [ tu wiele numerow ]
read_intr error: status=0x51 { DriveReady SeekComplete Error }
ide: failed opcode was: unknown
... i nic więcej - nie rozpoznaje nawet żadnej partycji
Dodam że dwa dni przed awarią, dysk przeżył wiele chwilowych przerw w
dostawie prądu.. a ja upsa nie mam :/.
Tylko teraz nie wiem co mogło ulec uszkodzeniu. Elektronika, cz.
logiczna czy mechanika. Może ktoś kto ma w tym doświadczenie będzie
mógł to stwierdzić
POzdrawiam
Received on Sun Feb 3 15:05:07 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 03 Feb 2008 - 15:51:03 MET