Re: Refleksja o kartach graficznych

Radosław Sokół pisze:
> A tam radiator... Na moich 80286 i 80386DX (oba produkcji AMD
> na licencji Intela, swoją drogą ;) ) nie miałem *w ogóle*
> żadnych radiatorów ;) Hałasował tylko jeden duży wentylator
> zasilacza i stacje dysków (a później dodatkowo dysk twardy).

Także jako nastolatek miałem 80286 i 1MB RAM, a grafika wypasiona bo
SVGA już z pamięcią aż 512KB, oczyw na ISA!
Na początku komp był bez dysku twardego, a później rodzice zakupili do
tego kompa dysk Connor o gigantycznej pojemności, która wydawała się
wtedy nie do wykorzystania - 80MB! Jaki to był komfort, szybko startował
MSDOS i wszystkie programy można było na twardzielu trzymać!
Niesłychana wygoda. ;)
Procek był niechłodzony wcale, nie było takiej potrzeby, komp cichy był,
poza szumem zasilacza. No piękne były czasy... :)

--
pozdrawiam
STranger