Re: laptopik za $300 ;)

Autor: Atlantis <marekw1986NOSPAM_at_wp.pl>
Data: Sun 13 Jan 2008 - 13:20:30 MET
Message-ID: <fmd012$57f$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

KILu pisze:

> Dla mnie elementem, który czyni z EEE zwykły gadżet jest wyświetlacz
> - podejrzewam, że w większości zastosowań odpowiednich dla takiego
> malucha lepiej sprawdzi się palmtop (PIM, GPS...)

W poprzednim mailu zapomniałem poruszyć tej kwestii, więc odpowiadam
ponownie. :) Zapominasz bowiem o jednak bardzo istotnej kwestii - do Eee
można przecież podpiąć zwykły, zewnętrzny wyświetlacz. Jedną z rzeczy,
której kompletnie nie rozumiem jest to, że ludzie kupują kompletnie
niemobilne laptopy - np. jakieś piętnastki i taszczą je ze sobą nawet
dzień w dzień. Tylko po co? Przecież do pisania czy sprawdzenia czegoś w
Internecie nawet taki wyświetlacz jakim dysponuje Eee PC w zupełności
wystarczy! Przecież chyba nikt na tym nie ma zamiaru łamać tekstu czy
tworzyć skomplikowanej grafiki w Photoshopie?
PDA sprawdzi się w niektórych co najmniej tak samo dobrze, lub nawet
lepiej. Jednak do innych (choćby szybkie pisanie) wymaga jednak
dokupienia rozmaitych akcesoriów, jak pełnowymiarowej klawiatury
Bluetooth. Poza tym PDA mają jednak mniejsze wyświetlacze, więc tego
narzekania na rozmiar tutaj nie jestem w stanie nijak zrozumieć. :)

> albo urządzenie w rodzaju PSP (multimedia, radio
> internetowe, gry).

Tego porównania to już kompletnie nie pojmuje. PSP to nie komputer - to
konsolka, zabawka. Można się cieszyć z tego, że producenci wyposażyli ją
w pewne możliwości (net przez WiFi) których co prawda nie obsługuje się
zbyt wygodnie.
Co z tego, że można sobie na Eee PC odpalić TuxRacera? ;) To zupełnie
inny sprzęt. ;)
Received on Sun Jan 13 13:25:07 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Jan 2008 - 13:51:09 MET