Re: nadajnik Wi-fi na dachu domu

Autor: gotar <gotar-poczta_at_onet.pl>
Data: Tue 04 Dec 2007 - 18:32:12 MET
Message-ID: <slrnflb3os.dai.gotar-poczta@pepin.polanet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Poldekk <noczelny@gazeta.pl> wrote:

> Zgadzam się co do tego, że mało wiemy o funkcjonowaniu planety. Dlatego
> tym bardziej wskazane jest ograniczenie oddziaływania na środowisko, bo

Ot, dokładnie po takim myśleniu poznaje się ekologistów - a co mamy,
wymordować się wzajemnie? Biegać jak dzicy i polować na sarny z łukami?

Wiesz ile prądu zmarnowałeś na napisanie tego posta? Rozumiem, że to
wyjątek i normalnie żyjesz w całkowitej ascezie, aby przypadkiem nie
zwiększyć nadmiernie entropi wszechświata?

> konsekwencje mogą być trudne do przewidzenia.

Człowiek jest tylko jednym z wielu gatunków na tej planecie, a jego
możliwości ograniczają się do spowodowania lokalnej katastrofy. Bez
celowego działania to jednak zbyt ciency w uszach jesteśmy, żeby
zaszkodzić planecie. NAJWYŻEJ wszystko szlag trafi i za kolejne 65
milionów lat jakieś inne żyjątka będą miały podobne problemy. Tylko do
takiego 'najwyżej' to nie wystarczyłby nam cały zbudowany arsenał
nuklearny.

Najbardziej śmieszą mnie akcje 'przywracania środowiska naturalnego'.
Był sobie gdzieś las, przypełzł jakiś robal, zrobiła się pustynia, a
teraz zieloni znowu ten las sadzą - przecież działają WBREW naturze.
Rozumiem sadzić las z przyczyn gospodarczych, turystycznych czy dla
przywrócenia czegoś konkretnego, ale sam _argument_ o utrzymaniu
środowiska naturalnego w niezmienionej postaci jest arcyzabawny, gdyż
przyroda zmienia się per se.

-- 
Tomek                                    http://tccs.sourceforge.net/
http://pld-linux.org/                    http://vfmg.sourceforge.net/
Received on Tue Dec 4 18:35:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 04 Dec 2007 - 18:51:03 MET