Uszkodzony procesor?

Autor: Paweł <brop_at_wp.pl>
Data: Sat 01 Dec 2007 - 22:17:40 MET
Message-ID: <fisj3a$r9j$1@atlantis.news.tpi.pl>

Witam
Dzis padl mi 8-letni kompuer z P III 550 MHz i mobo z i440BX na pokladzie.
Nic nie zapowiadalo dramatu - komp wlaczylem jak codzien, poprzegladalem
troche stroek i wyszelem na paredziesiat minut zostawiajac wlaczany komp
(zawsze go trzymam "pod pradem" gdy mam zamiar wrocic). Po powrocie
stwierdzilem, ze nastapil samoczynny reset, a procedura uruchamiania stanela
na ekwencji POST dot. detekcji zainstalowanych napedow, jednakze nic nie
wyswietlila (nawet zwyczajowego "Not detected, press F4 to continue..."). No
to zresetowalem recznie komp w nadziei na zmiane sytuacji. No i sie
zmienila...... Po resecie ekran pozostal czarny bez zadnej reakcji i nie
bylo tez charakterystycznego pikniecia z glosniczka, natomiast beeper zaczal
wydawac nieustanny pisk z naprzemiennymi niskimi i wysokimi tonami (jak
sygnal pogotowia). Widac bylo, ze komp probowal startowac, bo wiatraki sie
krecily, tyle ze nic poza tym. Sprawdzilem, ze owy sygnal dotyczy
uszkodzenia procesora. Myslac, ze nie jest tak zle odpialem wszystkie napedy
i dyski, wyciagnalem pamieci i grafike, a takze zasilacz. Zasiacz napewno
dobry, bo na zastepczym byla identycza sytuacja, tak samo z podmiana
poszczegolnych podzespolow - cigle rozlega sie ten sam sygnal. Nie moge
jedynie zmienic procka, bo nie mam zastepczego, a na dodatek on jest na SLOT
1. Powiedzcie mi czy jest szansa, ze wystarczy wymienic tylko sam procek, a
plyta ze slotem nie ucierpiala? Gdy otwieralem obudowe zeby wszystko
poodpinac poczolem lekki swad, ktory pochodzil od procesora wlasnie. Sama
plyta to jakis Proomp B683. Na allegro taki procek z radiatorem kosztuje ok
24 zl + koszty przesylki. Dalo by sie cos wskorac bez wymiany proca, a jesli
nie to czy wiecie gdzie mozna by go kupic jeszcze taniej?

Pozdrawiam
Paweł
Received on Sat Dec 1 22:20:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 01 Dec 2007 - 22:51:01 MET