Witam, takie pytanie z ciekawosci:
Nudzilo mi sie wiec postanowilem sprawdzic czy wogole da sie jakos
podkrecic procesor, nigdy wczesniej tego nie robilem.
Plyta MSI KT3Ultra2, Athlon2000XP+ Palomino.
W bios bylo ustawione: Magistrala 133mhz, a cala reszta na auto,
mnoznik pokazywal sie w cpu-z: 12,5
czyli wychodzilo 1666,6mhz
Zmienilem 133 na 134 tak delikatnie, no i procesor podkoczyl o te
kilkanascie
mhz i wszystko dzialala.
Drugim krokiem bylo zmiana na 140mhz no i komp sie wlaczyl do momentu
wczytywania WINXP i wyskoczyl komunikat ze Windows nie moze sie uruchomic
gdyz moze to spowodowac uszkodzenie sprzetu czy jakos tak ( biale litery na
niebieskim tle)
Wiec zmienilem spowrotem jak bylo.
Nastepnie chcialem zobaczyc jaka bedzie roznica wydajnosci jak zmniejsze
taktowanie,
ustawilem na 100mhz bo mniej sie nie dalo i bylo 1250mhz na procesorze,
chcialem zobaczyc
jeszcze mniej i... mnoznik z "auto" zmienilem na "6" to najmniej ile bylo i
wtedy komputer juz sie nie
wlanczyl.
Brak sygnalu z karty graficznej, tzn lampka na komputerze sie swieci i
wiatraki chodza ale nic wiecej,
z tylu z tych lampek dwie czerwone i dwie sielone, "wyczytalem" ze komputer
jest na etapie
wczytywania kontrolera dyskow i na tym etapie sie "zawieszal" wiec nawet nie
dalo sie wejsc
do biosu i zmienic ustawienia tego mnoznika, musialem wyjac baterie z plyty
glownej, i naszczescie
wszystko wrocilo do normy.
Pytanie moje;
Co to za komunikat z Windowsa byl?
Dlaczego jak ustawilem 6 to komputer sie nie wlaczyl?
Pozdrawiam
Received on Fri Nov 16 16:30:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 16 Nov 2007 - 16:51:10 MET