Re: DVD-R vs. DVD-RAM

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Tue 02 Oct 2007 - 21:30:49 MET DST
Message-ID: <fdu69k$5cv$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Atlantis" fdtj1b$sem$1@nemesis.news.tpi.pl

> Robienie backupu na zwykłych płytach w większej ilości to marnotrawienie
> czasu, materiału, pieniędzy i energii. :) Backup z definicji jest
> krótkoterminowy - zgrywasz coś na wszelki wypadek, a dzieć/kilka
> dni/tydzień później nadpisujesz na to nową wersję swoich dokumentów. W
> sytuacji, gdy użyjesz DVD-R stare musisz albo wyrzucić, albo walają Ci
> się po domu potem dziesiątki płyt z dublującymi się wersjami plików w
> różnym stadium prac nad nimi. ;) Możesz użyć DVD-RW, ale to też nie ma
> sensu bo przegrywają z DVD-RAM jeśli chodzi o pewność i trwałość. :)

Ile kosztuje jedna DVDRW i/a ile DVDRAM? Ile kosztuje penflaszka? Backup
w sensie dosłownym warto robić wprost na HDD, bo jednoczesne padnięcie
całego dysku jest rzadkie, a takież padnięcie dwóch HDD naraz jest jeszcze
rzadsze. Natomiast odzysk z podłączonego HDD jest wręcz błyskawiczny.

> Archiwizacja to z kolei zgranie gotowych efektów twojej pracy, lub też
> wersji stanowiącej ważny etap w drodze do celu, gdyby w przyszłości
> trzeba było do nich powrócić. Archiwizuje się na dłużej, o wiele dłużej
> - no i jeśli chcesz, nie zaszkodzi zrobić archiwum w kilku kopiach. :)

Robię backupy na DVDR, bo bardzo często okazuje się, że któraś z poprzednich/wcześniejszych
wersji backupu jest lepsza od ostatniej/najświeższej. Nośniki DVDR są tak tanie (cena zakupu
i składowania 1 bajta) że nie warto bawić się w DVDRW, chyba że owe DVDRW służyć mają naprawdę
tylko na tak zwaną chwilę -- na przykład zbootowaniu z niej komputera (w tym jednak przypadku
zazwyczaj lepiej zbootować tak zwany wirtualny komputer z obrazka ISO) lub zaniesieniu czegoś
do sąsiada (tu łatwiej użyć penflaszki). Fakt, że mam zapisane DVDR nieużywane, nie martwi
mnie, bo koszt tego jest żaden, a zysk zawsze jakiś może być.

-=-

Oczywiście można założyć, że ktoś robi backup, z którego korzystać nie zamierza. :)
Wówczas DVDRAM jest doskonały, bo w teorii nieawaryjny i wielokrotnie zapisywalny.
Kto jednak zapewni, że cenny DVDRAM nie padnie łupem domowego pupila lub jakoś
podobnie nie straci na swej atrakcyjności? ;) Moim zdaniem backup na jednym
nośniku nie ma sensu, bo zawsze jest wysokie ryzyko -- chociażby może taka
płyta wypaść z rąk. Mnie tak kiedyś wypadła a kiedy ją podnosiłem -- zaczepiłem
nią o ostry fragment obudowy komputera, co zaskutkowało sporymi stratami zapisu...

--
   .`'.-.          ._.                          .-.
   .'O`-'      ., ; o.'   eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.   '`\.'`.'   ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. .;. ;. .;\|/....
Received on Tue Oct 2 21:35:05 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 02 Oct 2007 - 21:51:01 MET DST