Feromon napisał(a):
>
> Użytkownik "PAndy" <pandrw_cutthis_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:fau8uc$3lk$1@news.onet.pl...
>>
>> <kaczor551@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote in message
>> news:fashmn$q9s$1@inews.gazeta.pl...
>>> Tak właściwie, to... co daje podłączenie tego wyjścia z napędu CD/DVD do
>>> karty dźwiękowej?
>>
>> wykorzystanie CDROM/DVDROM jako odtwarzacza CD - nie ma transferu
>> danych i paru problemow z tym zwiazanych - ogolnie jakosc jest ciut
>> gorsza ale obicazenie magistrali i CPU mniejsze.
>
> A czemu miałaby być gorsza niż ze zwykłego odtwzrzacza CD? Przecież na
> samym końcu są te same urządzenia - słuchawki bądź głośniki - pomijając
> uszy :))
>
> Feromon
>
> PS. Chyba że "ciut" = "pomijalnie mało"
To "ciut" to potrafi być "całkiem sporo" - połączenie po CD_OUT/IN to
połączenie analogowe sygnału o stosunkowo niskim poziomie w BARDZO
niesprzyjającym środowisku (mnóstwo zakłócających cyfrowych sygnałów
dookoła - sygnałów o bardzo szerokim widmie częstotliwości). Do tego ten
dołączany kabelek to dziadostwo straszne zwykle, z porządnym kablem
ekranowanym nic wspólnego nie ma...
Ogólnie jeśli jest możliwość użycia połączenia cyfrowego, to warto. Ja w
kompie kilka lat temu jak nie mogłem korzystać z połączenia po
magistrali IDE, to połączyłem owszem kabelkiem, ale wyjście cyfrowe
napędu z wejściem SPDIF SB Live.
Pozdrawiam,
Trolu
Received on Wed Aug 29 10:20:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 29 Aug 2007 - 10:51:19 MET DST