Witam
Serwer na Windows NT 4.0 chodzil non-stop 24h od kilku lat na plycie
Gigabyte z Celeronem 2,53 na zlaczu LGA 775 w ustawionej konfiguracji i bylo
wszystko OK. Konfiguracja nie byla tykana od lat. Obecnie w ciagniu dnia
potrafi sam z siebie restartowac sie z 4 razy. W dzienniku zdarzen nic nie
ma odnotowane tylko informacja o ponownym uruchomieniu. Czyjnik
przekroczenia temperatury w BIOS ustawiony jest na maksymalna temperature
95st.C Został dokładnie wyczyszczony w srodku. Przeskanowany zostal rowniez
pod katem wirusow. Kiedy chce wychwysic moment restartu to nie ma szans,
wtedy chodzi ok. W jaki sposob mozna by sprawdzic ktory to element w
lancuszku sprzetowym i programowym powoduje takie restarty ?
Za wszelka pomoc serdecznie dziekuje.
Z powazaniem
M.K.
Received on Wed Aug 22 14:30:05 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 22 Aug 2007 - 14:51:16 MET DST