Radosław Sokół pisze:
> Roman "Seek" Sęk pisze:
>> Jakie "nieuctwo programistów"? Przecież sam napisałeś w swoim artykule,
>> że mechanizm pamięci wirtualnej ma być przezroczysty dla programów
>> użytkownika, więc co takiego może skopać programista?
>
> Przezroczysty w sensie, że aplikacja nic nie musi robić, by
> działał.
Tu się zgadzam.
> Natomiast w każdym systemie programista ma wpływ na
> to *jak* ten system będzie działał.
Ale jeśli programista nie ma żadnych narzędzi umożliwiających
bezpośrednie sterowanie mechanizmem pamięci wirtualnej - to w jaki
sposób ma wpływać "*jak* ten system będzie działał"?
> Najprostszy przykład: zbyt duży program będzie wymagał więcej
> stron pamięci, więcej operacji we/wy, jego zestaw roboczy będzie
> trudniej mieścił wszystkie niezbędne strony a w momencie zwięk-
> szenia obciążenia pamięci przez pozostałe procesy wydajność
> drastycznie spadnie, bo zmniejszony zestaw roboczy na pewno już
> nie pomieści niezbędnego kodu i danych. Zastosowanie lepszych
> narzędzi lub oszczędniejszych bibliotek usuwa problem.
>
> Oczywiście są jeszcze inne przykłady -- ten jest najbardziej
> podstawowy i dotyka wszystkich systemów, czy to Windows XP,
> Vista, Linux, FreeBSD, MacOS czy Solaris.
Ok, ale to jest wina samego programu i żaden system operacyjny (jak sam
zauważyłeś) nic na to nie poradzi, bo skąd niby miałby wiedzieć "co
programista miał na myśli". Przecież system nie przepisze sobie programu.
>> To już raczej wina źle wybranej strategii wymiany zastosowanej w
>> systemie operacyjnym.
>
> Nie.
No, dobrze. Więc podaj proszę przykład źle napisanego programu z którym
jeden system operacyjny (np: XP) będzie miał problemy, a drugi (np:
Vista) już nie.
-- Pozdrawiam Roman "Seek" SękReceived on Mon Jun 18 10:55:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Jun 2007 - 11:51:10 MET DST