chlodzenie CPU... spalony miernik?

Autor: Marek <spam_at_spam.pl>
Data: Sun 03 Jun 2007 - 19:11:14 MET DST
Message-ID: <1a5zjr6nippm7$.9mqdv547lia6.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

czesc,
mam taki dziwny problem - otóż kompek chodzi bardzo stabilnie. Plyta ASUS
P5B, procesor Pentium D915 (2rdzenie, 2.8GHz). Chlodzenie duże, ciężkie.
Ninja Scythe... coś takiego:
http://pclab.pl/art15400-5.html

ladnie wysmarowany procesorek pastą (CPU jak i radiator przed założeniem
wypucowane ładnie) i temperatury?

CPU
  72 stopnie przy ociazeniu,
  60 IDLE.
Chipset
  36
Temperatura wewnatrz obudowy
  24

to też jak zobaczyłem te odczyty to sie przeraziłęm. No ok... mysle sobie
mogła pasta sie wypłukać albo coś. Wysmarowalem na nowo arctic'iem 5 na
srebrze... wczesniej ladnie wypucowalem powierzchnie procesora i radiatora.
Zapialem i dokladnie to samo. Tak ze nie jest to kwestia zle zalozonego
radiatora. Na poprzedniej plycie ASUS P5P800 SE chodzilo cacy. Jak
dotykałem radiatora po okolo godzinie pracy na max obciazeniu to jego
temperatura była taka sama, tak że mogę powiedzieć, iż odbiera ciepło
prawidłowo. Wymienilem tylko plyte. Swoja drogą mogę ten procesor lekko
pociągnąc na 266 FSB (3.7GHz) i dalej pracuje stabilnie i co ciekawe
odczyty dokładnie takie same ani o stopień się nie zmieniają. Otwarcie
zamkniecię obudowy też nie wpływa w żaden sposób na odczyty, tak samo
odpiecie wentylatora. Jak bym FSB pociągnął dalej to czuję też by poszedł
ale nie będę ryzykował bo mam wrażenie, że odczyt temperatury jest
nieobecny i nie widze co się faktycznie dzieje z temperaturą. Co
myślicie... skopany miernik? Da sie temu jakoś zaradzić?

Pozdrawiam
Marek
Received on Sun Jun 3 19:20:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 03 Jun 2007 - 19:51:01 MET DST