Witam!
Rzeczona w temacie płyta zepsuła się i poszła do serwisu. Po miesiącu
(ech) dostałem ją z powrotem z wymienionym chipsetem i może czymś
jeszcze, nie jestem pewny. Zacząłem więc składać kompa od nowa, tak jak
był przedtem. Założyłem między innymi wymieniony również w temacie
wentylator na procesor. Po uruchomieniu płyty był jeden krótki pisk. W
porządku. Niestety, po kilku sekundach słychać jeszcze kilka pisków.
Pomyślałem sobie, że płyta asusa komunikuje się w niestandardowy
sposób, włożyłem więc resztę gratów i podłączyłem monitor.
BIOS sprawdza RAM, wykrywa dyski, jest wszystko ok. Jednak pod koniec
dostaję komunikat (razem z pikaniem), że brakuje wentylatora na
procesorze. W programie konfiguracyjnym BIOS-u rzeczywiście nie
wyświetla obrotów, tylko pisze N/A. Wentylator jest na pewno podłączony
właściwie do właściwego gniazda. Na dodatek działa regulacja obrotów w
zależności od temperatury. Jest to funkcja płyty o nazwie Q-FAN. Zanim
płyta poszła do serwisu, widziała wentylatory zgodnie ze stanem
rzeczywistym. Oczywiście ustawiłem ignorowanie tego wiatraka i BIOS już
mnie nie niepokoi przy starcie. Mimo wszystko jeśli coś działało i nie
działa, jest to irytujące. Co to może być oprócz błędu serwisu?
Reszta funkcji płyty na razie działa bez zarzutu. Przynajmniej jak na
pierwsze 2 godziny ;). Spróbuję jeszcze uaktualnić BIOS, ale wątpię czy
to coś da.
-- Pozdrawiam Marcin KocurReceived on Wed May 23 21:45:11 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 23 May 2007 - 21:51:16 MET DST