vector <izohelia@gmail.com> wrote:
> Wiesz co, zostawię ją w piwnicy. Kupiłem dziś AUDIGY SE za 62 zł ;-)
Ja tez, ale normalne, pelne Audigy SB0090. Dalem 75zl, a zmienialem
tylko i wylacznie dlatego, ze Live nie ma obslugi EAX 3.0/4.0 i OpenAL
- od jakiegos czasu do gier to jest potrzebne bo wychodzi zwykle stereo bez
EAX. W sumie po sprzedaniu live taka zamiana powinna mnie wyniesc ~50 zl,
czyli tyle ile jedna gierka. Mialem spora ochote na ostatnie dostepne
egzemplarze X-Fi Extreme Music (nie mylic z wykastrowanym Xtreme Audio!),
ale odezwal sie waz w kieszeni i szkoda mi sie srobilo ponad 300 zl.
> Kiedyś to była taka droga karta... ;-)
Audigy SE droga? Chyba pomylilo Ci sie z pelnym Audigy/ Audugy2 ZS
albo Audigy 4 PRO. Przyjrzyj sie chipowi i plytce - przeciez Live 24bit,
Audigy SE i X-Fi Xtreme Audio to jest ten sam sprzet tylko z inaczej
zaprogramowanym EEPROMEM i sterownikami. Moze i gra lepiej niz wbudowana
AC97, ale toto nie ma DSP i calosc obliczen robi CPU. Z normalnym Live,
Audigy czy X-Fi nie maja one wiele wspolnego, pod linuksem nawet
obslugiwane sa przez lupelnie inny moul ALSY. IMHO zakup bez sensu, lepiej
bylo zostac przy Live 5.1, zwlaszcza ze wspominales rozwniez o grach.
> No ale dobra i lepsza od SB 5.1 Live jest nadal ;-)
Pod jakim wzgledem? Moze i ma lepsze przetworniki ale to ma znaczenie
tylko przy sluchaniu muzyki, a tu produkty Creative wypadaja tak sobie
(to juz bardziej naturalna wydaje mi sie stara Yamaha 724 z normalnym
SPDIF). EAX 3.0 i 4.0 jest robiony clakowicie programowo. Creative sie
ugial pod krytyka i zapowiedzial ze OpenAL/Alchemy bedzienie tylko dla
X-Fi, ale i dla calej serii Audigy z wyjatkiem SE i LS. Mi wyszlo ze stara
SB0090 to absloutnie najtanszy sposob na porawienie dzwieku w gierkach
w stosunku do live i to nie ze wzgledu na mozliwosci karty (tu i tak
problemem jest nie karta tylko podlacozne do niej sluchawki), ale ze
wzgledu na 2 razy wieksza polifonie, EAX 3.0 i 4.0 oraz OpenAL dostepny
AFAIK wreszcie dla calej serii Audigy - od nastarszej 1 do 4 PRO.
Ni i Firewire tez moze sie kiedys przydac - lepiej ze jest niz jakby
mialo go nie byc. Coraz wiecej jest obudow zewnetrzych na dyski 5,25"
z podwojnym wejsciem - USB 2.0 i firewire, a to ostatnie jeak wiadomo
jest szybsze i mniej obciaza system niz USB (o ile mozna w tym celu
wykorzystac port IEEE1394 na Audigy - jeszcze nie mialem okazji prrawdzic).
> No i nie trzeba iść do piwnicy ;-)
No argument nie do pobicie ;)
-- Pozdrawiam, Michal Bien mailto:mbien@mail.uw.edu.pl #GG: 351722 #ICQ: 101413938 JID: mbien@jabberpl.orgReceived on Thu May 17 02:50:11 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 17 May 2007 - 02:51:10 MET DST