Witam.
Mam komputer z Athlonem XP 2500+ (1.85 GHz), 512MB RAM, Płyta Abit KV7,
grafika VIDIA GeForce FX 5200 (128 MB) , komputer w 100% wystarcza mi do
codziennej pracy (edycja tekstów, rysunki cadowskie, internet, zgrywanie
zdjęć, tworzenie prostych serwisów www, muzyka itp). Żadnych filmów, p2p,
gier. Komputer bezawaryjnie działa już od 3 lat. Wszystko było by ok gdyby
nie płyta główna. Po podłaczniu niektórych urzadzen USB w głośnikach
słychać miarowe ciche trzaski/cykanie które po kilku h doprowadzają mnie do
szłu. Dadatkowo czujniki na płycie pokazują temperature procesora ~45-50
stopni w czasie normalnej pracy a pod chipsetem koło 65 stopni. Wszelkie
walki z temperatura nie dają efektów. Próbowałem zmiany past przewodzących
radiatorów i wentylatorów na większe, wymusiłem 3 wentalatorami prawidłowa
cyrkulację powietrza i wszystko na nic. Udaje mi się zbic temperaturę o
około 5 stopni.
Pytanie brzmi: W jaką płytę (może używaną) zainwestować by małym kosztem
zapewnić sobie jaszcze rok dwa lata bezawaryjnej pracy ? Czy olać sprawę?
Received on Sun May 6 14:40:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 06 May 2007 - 14:51:04 MET DST