Witajcie,
Kupiłem przez internet nowego laptopa Dell Latitude 131L, MK-36.
... i mam prośbę o radę - jak spowodować, aby wentylator uspokoił się?
Moim zdaniem hałasuje nadmiernie - nietypowo dla Dell'a z serii Latitude (?)
Decyzję o zakupie tego modelu podjąłem po przeczytaniu tego artykułu:
http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Dell-Latitude-131L.2998.0.html
gdzie na temat cichej pracy laptopa napisano:
"[...]bardzo cichy, ba - praktycznie niesłyszalny. Wentylator pozostawał
wtedy w przeważającej mierze nieaktywny. Nawet kiedy się załączył, nie
mącił ciszy w jakiś odczuwalny sposób [...]"
Rozpakowałem, uruchomiłem... wszystko nieprawda... wszystko na odwrót...
1. Wiatrak zamiast "w przeważającej mierze nieaktywny" - ani razu,
ani na chwilę się nie wyłączył - a przecież nie mamy pełni lata!!!
2. Zamiast "nie mącić ciszy w odczuwalny sposób" - wiatrak porządnie
hałasuje!!!
Uruchomiłem z boot'owalnej płyty diagnostycznej i zrobiłem testy:
- obroty "low" - 2370 - 2490,
- wysokie "high": 3690 - 3840
PYTANIE - jak u Was przedstawiają się te parametry?
Podniosłem bios z 1.7.0 do 2.3.0 i miałem wrażenie, że już jest super,
bo wiatrak się zatrzymał, ale po restarcie znów kręci się jednakowo
- testy płytą diagnostyczną nie wykazały żadnej poprawy...
Przedmuchiwałem powietrzem - mimo że i tak to bez sensu - bo laptop jest
nowy i nie ma mowy o kurzu wewnątrz...
Testy robiłem na preinstalowanym XP'ku.
Proszę o radę - za którą z góry dziękuję i serdecznie
Pozdrawiam~~Piotrek~~pe3no
Received on Wed Apr 25 19:50:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 25 Apr 2007 - 19:51:15 MET DST