> Nie mieli innego wyjścia. Oczywiście pokwitowanie (o zawiadomieniu
> i przekazaniu wadliwej myszy) z datą wziąłeś.
Wziąłem, wziąłem. Mają zadzwonić jak już sprawę załatwią, ale jak
kiedyś komputer oddawałem do reklamacji to sam do nich musiałem
dzwonić, bo oni podobno mi smsa wysłali że gotowy do odebrania, ale
nic nie dostałem.
Pozdrawiam
Elminster
Received on Sun Apr 15 00:15:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 15 Apr 2007 - 00:51:11 MET DST