> Dla mnie Seagate pokazał jakich dysków nie robić. Tak więc: kupujcie
> cokolwiek, tylko nie Seagate.
Starsze dyski Seagate można było uznać za najlepsze. Te nowsze, mniej więcej
od czasów 20GB, są marne. W domu padł mi taki jeden (U10, 20GB), znajomemu w
serwerze obsługującym dużą sieć padły dwie Barracudy 40GB (nie
równocześnie) - przesiadliśmy się na WD i od tego czasu żadnych problemów i
dużo ciszej. Maxtory też dwa mi padły, 40 i 60GB - i to nie jako systemowe
tylko jako dodatkowe magazyny zdjęć i filmów. Ze starych dobrych czasów mam
Seagate Medallist 3,2GB - działał przez 5 lat w moim komputerze po 4-8h
dziennie, a od 3 lat działa w serwero-routerze 24h na dobę i jak na razie
wciąż idealnie.
-- Marcos [Marek Ślusarczyk] marek [AT] microstock . pl http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęciaReceived on Fri Mar 23 20:00:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 23 Mar 2007 - 20:51:20 MET