Re: jak to jest panowie sprzedawcy? - długie

Autor: Michal AKA Miki <jakistammichal_at_z.onetu.pl>
Data: Tue 20 Mar 2007 - 20:11:55 MET
Message-ID: <etpbls$8eo$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Adramelech" <adresu@tu.nie.ma> wrote in message
news:Xns98F96BB0C959Fadresutuniema@127.0.0.1...
> macminer <macminer-junkout@polbox.com> Odpowiedz na
> news:etmnqk$f7l$1@nemesis.news.tpi.pl:
>
> > Skoro wpisałeś w gwarancję numer fabryczny, to jakim cudem klient może
> > twierdzić, że coś jest z twojego sklepu jeśli dany element posiada inny
> > numer fabryczny niż ten na gwarancji?
>
> Wiesz ile czasi trzeba by wpisać nr w karte gwarancyjną? Gdy przed ladą
> zbiera się grupka klientów z których każdy chce coś kupić. Szkoda czasu,
bo
> przecież klient nie będzie cierpliwie czekać aż jego wysokośc sprzedawca
> raczy wypełnić karte gwarancyjną każdego podzespołu jaki kupił klient. Tu
> gdzie siedze, prócz sklepu gdzie pracuje są jeszcze 4 sklepy komputerowe,
a
> ceny są w każdym prawie identyczne. Jedyną szansą jest sprzedać szybko i
> poprosić kolejnego klienta. No po prostu nie ma czasu by pisać numery
> seryjne.
>

No nie.. to jest akurat strzal we wlasna bramke, bo sie z roszczeniami potem
bedziesz bujal. Klienci sa rozni, niektorzy wymagaja karty gwarancyjnej...
A co bedzie, jak ci gosciu bedzie wpieral, ze kupil u ciebie? a ty sie
bedziesz wypieral... co takiemu zrobisz...

A wypelnianie gwarancji mozna sobie uproscic skanerem kodow kreskowych i
odpowiednim systemem informatycznym (faktura i gwarancja wystawiane
jednoczesnie)... Bo chyba wydania faktury klientowi nie odmowisz :)

Pozdrawiam
Michal
Received on Tue Mar 20 20:15:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 20 Mar 2007 - 20:51:16 MET