Re: Padnieta plyta - sens diagnozowac?

Autor: Jarek <nospam.djberg_at_wp.pl>
Data: Tue 13 Mar 2007 - 18:15:23 MET
Message-ID: <3qmdv2legaj3ubtdo1bnvlci5rp89gh056@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Tue, 13 Mar 2007 17:49:52 +0100, Tomaszek <tomaszek@judeland.pl>
napisał(a):

>Skoro sam powstawiłeś taką diagnozę, to już nie trzeba było udawać się
>do serwisu komputerowego. Prawda jest taka, że oni w większości takich
>"serwisów" boją się lutownicy jak ognia:-)
Dobrze prawisz i to była moja OSTATNIA wizyta w jakimkolwiek serwisie
teraz jak mi się coś zepsuje to albo wymiana gwarancyjna jeśli jest
albo samemu naprawiam albo do utylizacji (na szczeście z tego
ostatniego rozwiązania rzadko korzystam) :) Byłem wtedy naiwny myśląc,
że chociaż mi sprowadzą tę część no a ja już bym sam przylutował te aż
dwa kabelki i przykręcił ten silniczek :)

-- 
Pozdrawiam
Jarek
Received on Tue Mar 13 18:20:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 13 Mar 2007 - 18:51:12 MET