> Moj AMD to Palomino.
> W IDLE w windowsie mam 68 stopni, jak obciaze procesor to temperatura
> dochodzi do 84 stopni (przy czym obudowa jest otworzona)
Uuu, duzo! :( Gotujesz proca. Oczywiscie zaraz pojawia sie "doradcy"
twierdzac, ze 70 st. C "dla AXP to przeciez nic", bo one "sa projektowane na
90-95 st." Tyle ze Ty juz to praktycznie osiagnales... W dodatku CPU
pracujacy na pograniczu swoich zalozen konstrukcyjnych to proszenie sie o
klopoty ze stabilnoscia.
Palomino to wybitne grzalki, ale u Ciebie ewidentnie problemem jest zle
skonfigurowane chlodzenie.
- Czy prawidlowo zainstalowales cooler? Cienka warstwa pasty na procu, i
sprawdz czy jakas jego czesc nie zahacza o podstawke, i czy zapinka jest
dobrze zapieta (rownomierny docisk)
- Jaka temperatura w obudowie? Czy cos wyciaga gorace powietrze? Nawet
wolnooorotowy wiatrak 80mm z tylu pomoze zbic temperature o pare stopni
Jezeli to nie pomoze, to znaczy ze WhisperRock nie radzi sobie z Twoim CPU.
U mnie Palomino 1.6GHz @ 1.8V chodzil w idle na 46 st. przy temperaturze w
srodku 28 st., chlodzony starym miedzianym Zalmanem z przejsciowka na
wiatrak 60mm->80mm, 3000 rpm. Buda byla dobrze wentylowana, w sumie
wyciagaly 4 wiatraki.
> Ten XP 2800+ Barton chyba nie bedzie sie bardziej grzal.
Moj Barton przy identycznym chlodzeniu i taktowaniu mial 41 st., w obudowie
bylo 24 st. Po przejsciu na Bartka mozesz wiec sie spodziewac ok. 5 st.
spadku temperatury - przy takim samym zegarze jak Palomino.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Sat Jan 20 20:35:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 20 Jan 2007 - 20:51:24 MET