Re: Dysk do wyrzucenia?

Autor: Miroslaw Szejduk <shango_at_o2.pl>
Data: Thu 21 Dec 2006 - 08:54:39 MET
Message-ID: <emdeju$vek$1@news.lublin.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "[oktan]" <skorsezi@vp.pl> napisał w wiadomości
news:emccjj$3pc$1@news.onet.pl...
> Swego czasu padl mi dysk.
>
> Po odpaleniu kompa pojawia sie plansza startowa win xp (pro) i po chiwli
> restartuje sie.
>
> Probowalem naprawiac instalowac i formatowac - nic.
>
> Sciagnalem sobie oprogramowanie producenta (MAXTOR) MAXBLASTA 4 i
> probowalem sformatowac - nic. Dalem takze zero fill ponad godzine sie
> dusil i dalej bez zmian.
>
> Najciekawsze jest to ze po odpaleniu pod knoppixem wszystkie pliki sa
> dostepne (filmy , muzyka dokumenty etc.).
>
> CO jeszcze mozna zrobic? szkoda mi go bo byl bardzo cichy ten ktorego
> uzywam teraz jest nowszy a duzo glosniejszy.
>

Byc moze uszkodzil sie boot sektor na dysku, spuboj np. partition magicem
przesunac partycje troche poza pierwsze sektory dysku. Mialem takiego
seagate ostatnio ze wlasnie tak samo sie zachowywal, mial uszkodzony 117
sektor tylko ale juz nie chcial sie formatowac, znaczy przerywalo
formatowanie.Przesuniecie partycji pomoglo.Mam teraz o 1GB mniejsza
pojemnosc i wszystko dziala choc juz ten dysk bedzie sluzyl do przenoszenia
danych.

Mirek
Received on Thu Dec 21 08:55:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 21 Dec 2006 - 09:51:16 MET