>> czy da się uratować płytę (asus p5b-e) w którek kilka szpilek w
>> podstawce procesora jest trochę pokrzywione? nie jest to jakieś moce
>> uszkodzenie, ale na tyle, że płyta nie wstaje. sam boję się gzebać, bo to
>> cholernie delikatne. może ktoś wie czy taka naprawa jest po pierwsze
>> możliwa, po drugie opłacalna? lokalizacja trójmiasto.
> To zależy jak bardzo pogiętę. Weź szpilkę, igłę i spróbuj leciutko
> podważyć i wyprostować nóżki, tak żeby ich czubki znajdowały się na takiej
> wysokości jak reszta i żeby były mniej więcej w równym rzędzie z
> pozostałymi. Wystarczy, że zetknie się z odpowiednim punktem na procesorze
> i będzie śmigać. Ważna jest tylko jedna rzecz - nie może się zetknąć z
> sąsiednim punktem bo może to się skończyć zarówno spaleniem płyty jak i co
> gorsza procesora :-/ Ale jak będą równo to nie ma się co stresować :-)
Polecam do tej operacji zaopatrzyć się w szkło powiększające i dobre
oświetlenie.
Jeśli łapki się trzęsą troszke to bez setki się nie obejdzie :)
Powodzenia
pozdr.
plexer
Received on Mon Dec 18 09:50:06 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Dec 2006 - 09:51:14 MET