To nie jest reklama ale nagrywamy w firmie na Verbatimach od 10 lat
(najpierw CD)
i do dzis wszystko mozna odczytac choc plytki byly niemal dzien w dzien
macane, wkladane i rzucane (studio DTP). Mysle ze ta fima dba o renome.
W domu nagralem pare plytek typu superlux torpeda i bez ich wiekszego
uzytkowania
w niektorych odpadla folia z nosnikiem (ostal sie jeno przezroczysty
krazek).
Nagrac na cos takiego miesiac pracy to przedwczesna smierc nerwicowa.
> Problem w tym, że tego nikt tak naprawdę nie wie - technologia DVD jest
> względnie młoda. :)
> Niektórzy producenci dają swoim płytom czas życia co najmniej 100 lat,
> inni kilkadziesiąt, nie wiadomo jednak na ile są to chwyty marketingowe.
> ;) Z tego co gdzieś czytałem specyfikacja DVD-RAM daje nośnikowi CO
> NAJMNIEJ 30 lat.
> Z drugiej strony co jakiś czas pojawiają się siewcy zamętu ze swoimi
> apokaliptycznymi wizjami płyt padających po dwóch - trzech latach. ;)
> Dlatego ja uważam, że powinno się wybierać w miarę dobre nośniki,
...
Received on Tue Dec 5 21:25:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 05 Dec 2006 - 21:51:04 MET