Witam serdecznie i proszę o pomoc:)
Od pewnego czasu podczas uruchamiania komputera (systemu win.98se)
pojawia się uporczywy problem. HDD zaczyna pracować jakieś 5-10
sekund po czym "milknie", monitor nie załącza sie tzn. miga tylko
zielona dioda a na ekranie "widzę ciemność". Po kilkukrotnym
uruchamianiu dopiero zaskakuje tj. liczy ram, ładuje system itd.
Sytuacja nie jest cykliczna ale pojawia się coraz częściej.
Próbowałem już przekładać RAM ( 2 kości po 128mb sdram) do innych
slotów na płycie głównej. Poza tym myśląc, że może pamięć
jest uszkodzona wyjmowałem raz jedną raz drugą kość lecz bez
skutku,tzn: jak nie odpala to nie odpala wcale a jak zaskoczy to śmiga
bez problemu. Kombinowałem też z wymianą baterii na płycie
głównej ale sytuacja się powtarza więc pewnie to też nie stanowi
problemu. Serdecznie proszę o wskazówki i pomoc. Może pecet,
któregoś z was również miał taką przypadłość i wiecie jak
zaradzić temu problemowi.
Z góry dziękuję i pozdrawiam, Tomek
Received on Sun Dec 3 23:15:07 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 03 Dec 2006 - 23:51:01 MET