Re: Zasilacz - zbyt duża moc...

Autor: Budzik <budzik61_at_poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Data: Sat 04 Nov 2006 - 20:20:14 MET
Message-ID: <04112006.7902DF7E@budzik61.poznan.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Osobnik posiadający mail bartek@itsec.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

>> Witam
>> [ciach]
>
> Analizujac twoje posty z calego tego watku stwierdzam ze najlepszym
> wyjsciem w twoim przypadku bedzie kupno zwyklego zasilacza no-name ATX
> np. Tracer za ok 50zl o mocy 400W. Dlaczego? Dlatego ze gdy Ci sie zjara
> caly sprzet przez dupiaty zasilacz stwierdzisz ze nie warto oszczedzac
> na sercu komputera i wydac ok 150-200zl na np. 350W zasilacz dobrej i
> slynnej z stablinej pracy serii danych zasilaczy. Przy okazji dojdziesz
> do wniosku ze porady grupowiczow sa cenne i nie warto sadzic ze Ci zle
> doradzaja w przeciwnosci do pana ze sklepu ktory widzac szczypiora
> bedzie chcial wcisnac bubel za gruba kase.

gdybym nie słuchał grupowiczów to bym nie pisał - nie sadzisz?

Sam w swoim komputerze mam Chiefteca 360W wiec rozumiem idee dobrego
zasilacza. Niemniej w swoim komputerze mam R9800Pro, 3 dyski (za chwile
beda 2) + nagrywarke, wiec konfig dosc pradozerny.
W nowym komputerze bedzie tylko sempron3000, + 1 dysk + CD-ROM + pewnie
GF7300 lub cos podobnego ale to pewnie za 2 miesiace.
Tyle razy czytałem na grupie, ze poleca sie z tanich zasilaczy fortrona za
50 zł, wiec sadziłem ze do tak prostego zestawu w zupełnosci wystarczy.
Wiem ze najlepiej byłoby wydac na zasilacz 200 zł i sie nieprzejmowac, ale
z tego co pisze Michal Bien - jedynym niebezpieczenstwem jest niestabilnosc
pracy, nie ma powodu bac sie o jakies spalenie czegokolwiek.
Z drugiej strony wiem równiez ze dobrze byłoby do zestawu wlozyc od razy
1GB RAMU, nagrywarke DVD, jakas plyte DFI ale zwyczajnie mnie na to nie
stac.
Dodam tylko ze troche tego wszystkiego nie rozumiem - jeszcze całkiem
niedawno miałem mojego Athlona 2000 + dwa dyski + cd-rom puszczone na
zasilaczu 250W z obudowy codegena i jedynym nastepstwem był spuchniete
kondensatory na solteku, ale te plyty ponoc tak miały, oraz problemy ze
stabilnoscia po przeprowadzce.
Teraz mówimy o zasilaczach 100W mocniejszych, napewno lepiej wykonanych,
duzo biedniejszym zestawie i okazuje sie ze sie nie da.
Reasumujac - jak najbardziej cenie zdanie grupowiczów, choc niewatpliwie
zauwazam wspomniany przez Michała fetyszyzm zasilaczowy. :)

 

-- 
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Zbyt kocham moje szaleństwa, by nie przerażała mnie myśl,
że ktoś wbrew woli próbował będzie mnie leczyć
Received on Sat Nov 4 20:25:05 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 04 Nov 2006 - 20:51:04 MET