<bobek@boxpl.com> wrote:
> Opuszczam grupę, skoro mnie wyrzucają...
O dobrze (przynajmniej do zmiany tematyki postow) bo to zdecydowanie
NTG. A tak na marginesie soft potocznie okreslany jako "abadonware" nie
istaneje w znaczeniu prawnym. Jest on tak samo chroniony jak kazdy inny
(mimo ze autor czasami o nim dawno zapomnial) - decyduje licencja przy
udostepnieniu lub jej ewentualna pozniejsza modyfikacja. Art. 278 par 2 KK
w przypadku innym niz na niekorzysc osoby najblizszej jest
publicznoskargowy i paradoksalnie nie ma znaczenia ze autor nie przywiazuje
juz wagi do swojego starego softu i po prostu nie chcialo mu sie udostepnic
go na darmowej licencji z czystego lenistwa/zapomnienia ze cos takiego
stworzyl. Durne prawo ale prawo. Jak tak dalej pojdzie przedluzanie okresu
ochrony w przypadku pr. autorskiego to ochrona zostana spowrotem objete
karty perforowane do ENIACa ;>
A dodatkowo w przypadku Norton Commandera prawa ma do niego AFAIK Symentec
- ta firma jest jednym ze sponsorow BSA i abslolutnie nie ma "poczucia
humoru" w przpadku jej programowania.
-- Pozdrawiam, Michal Bien mailto:mbien@mail.uw.edu.pl #GG: 351722 #ICQ: 101413938 JID: mbien@jabberpl.orgReceived on Sun Oct 29 17:00:09 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 29 Oct 2006 - 17:51:23 MET