"Atlantis" eht6fh$1km$2@nemesis.news.tpi.pl
> > Ja bym zdjął obudowę komputera (u mnie daje to średnio -10 stopni
> > Celsjusza) i zmniejszył napięcie wiatraków z 12 V na 5 V (co uczyni
> > je prawie niesłyszalnymi)
> Wychodzę z założenia, że obudowa do czegoś służy. ;)
No tak. Ponoć niektórzy w nią kopią, gdy przegrywają. :)
Ja akurat nie używam gier, więc i dostęp do obudowy mam utrudniony. :)
> Poza tym bardziej się kurzy gdy jej nie ma...
Raczej wręcz odwrotnie. :) Jak często odkurzasz mieszkanie? Zapewne nie
rzadziej niż raz w tygodniu, a jak często odkurzasz komputer zamknięty obudową? :)
Ja odkurzając mieszkanie -- odkurza i komputer. :) No i w chwilach zadumy tak
zwanej -- też wyciągam z komputera kłaki kurzu. :)
> No i za ekran też robi. ;)
Za ekran czego? :) Znam takich (taką) która stawiała obok monitora kaktusa,
aby zmniejszyć negatywny wpływ promieniowania... No własnie -- jakiego
promieniowania?... Monitorowego? ;) O komputerowym promieniowaniu nie
wspominała. :) (żona profesora UwB)
> > oraz zamienił małe gwizdki (na starych kartach grafiki takie były)
> > na duże, normalne wiatraki. :)
> Karta jeszcze z czasów, gdy nie montowało się na nich wiatraków. ;)
Teraz tez się nie montuje. A od co najmniej dziesięciu lat -- montuje się. :)
E. :)
Received on Fri Oct 27 19:30:06 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 27 Oct 2006 - 19:51:22 MET DST