cyberkid@chello.pI wrote:
> Hmm... Kiedyś miałem problemy z wiatraczkiem na starym GF5200 i
> korzystanie z takiego oleju dawało bardzo krótkotrwały efekt, po
> prostu gdy radiator (a wraz z nim wentylator) łapały temperaturę, to
> olej tracił swoje właściwości smarujące. Lepszym rozwiązaniem wydaje
> mi się smar grafitowy.
Grafitowego nie testowałem - natomiast bardzo dobrze sprawdza się i jest
polecany olej do panewek (do dostania w np. elektronicznych). Oliwa do
maszyn do szycia jest raczej kiepskim rozwiązaniem - podobnie jak
"domowe patenty" w stylu olej jadalny..
Inna sprawa - jak ktoś już wspomniał, przy starych "turkoczących"
badziewiastych noname'ach najlepiej po prostu zmienić wentylator.
Pozdr.
Received on Fri Oct 27 18:40:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 27 Oct 2006 - 18:51:22 MET DST