Re: Błąd odczytu dysku - a serwis nie widzi problemu :(

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Sun 01 Oct 2006 - 21:32:00 MET DST
Message-ID: <i75pfe.6tk.ln@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Pasmo70" <pasmo70WYTNIJTO@boxpl.com> napisał w wiadomości
news:3186.000000ce.45201582@newsgate.onet.pl...
> witajcie,
> mam problem z nowym kompem
>
> (płyta główna - gigabyte ga-8I915me-gl - socket 775
> procesor celeron 3.06 ghz "346" lga -775, 256k, fsb 533 mhz
> dysk 160gb serial ata 7200rpm 8 mb cache
> ram 1024 mb)
>
> w trakcie odpalania notorycznie pojawia się napis na czarnym tle "błąd
> odczytu
> dysku" i polecenie, żeby zrestartować komputer
> po restarcie wstaje i działa OK

Na jakim etapie? Czy to jest już komunikat od loadera systemu, czy też
jeszcze komunikat BIOS-u?

> komp był już 3 tygodnie w serwisie, gdzie robili testy. komputer oddali,
> powiedzieli, że testy twardego dysku wypadłu OK, więc problemu nie ma i
> nie mają
> ani co naprawiać, ani czego wymieniać
> tymczasem problem jest... bardzo uciążliwy i niepokojący (w
> końcu komputer jest nowy)
>
> żeby było śmieszniej, obudowa ma plobmy, więc nie mogę nawet nawet
> zobaczyć czy
> "w środku" wszystko jest na swoim miejscu. zakładam jednak, że kabelek
> SATA jest
> na swoim miejscu
> co więc robić?

Jaki system? - XP z SP1/2 czy w ogóle bez?

-- 
M.   [MS-MVP]
/odpowiadając zmień px na pl/ 
Received on Sun Oct 1 21:40:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 01 Oct 2006 - 21:51:01 MET DST