>>> Pisze na szybko! Wymienilem obudowe i zasilacz i komp mi "staje", jet
>>> obraz, działa, ale nic sie nie da zrobic, klawioatura i mysz nie
>>> reaguje. To nie wina windowsa bo jak posiedze z minutke w biose to tez
>>> sie tak robi. O co chodzi!?
>>
>> O dziwo teraz mi chodzi i sie nie "wiesza" o ile mozna to tak nazwac to
>> opisze troche wiecej moj problem, kupilem sobie nowa obudowe chieftec
>> oraz nowy porzadny zasilacz tagam, podlaczylem wszystko ze starej obudowy
>> do nowej, podlaczylem wszystko tak samo! Uruchamiam a po minucie albo 2
>> komp doslownie "staje" nic sie nie da zrobic ale on nadal pracuje, nie
>> wyswietla sie zaden komunikat. Nie jest to wina mojego win xp poniewaz
>> jak posiedzialem minutke w biose to tez mi takie cos tam sie zrobilo :|
> Sprawdź temperatury, pewnie źle załozony radiator na procesorze.
Bylem szybszy ale byłas/byles? bardzo blisko :)
Mianowicie podczas wyciagania urwał sie jeden z zaczepów od wentylatora na
procku, odczepiłem go i założylem tak prowizorycznie ale nie ma wała aby
odpadł :) Poprostu nie przylegał do procka i dlatego komp "stawał", ale juz
za miesiac kolejna wypłata to go wymienie :)
Dziekuje :)
Received on Thu Aug 24 19:25:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 24 Aug 2006 - 19:51:33 MET DST