On Fri, 21 Jul 2006 11:26:17 +0200, Rados³aw Sokó³
<Radoslaw.Sokol@polsl.pl> wrote:
>Bo nie moÂżna odbieraĂŚ uÂżytkownikowi kontroli nad stopniem
>naÂładowania baterii. PrzecieÂż ludzi by szlag trafiaÂł, gdyby
>w momencie, w ktĂłrym potrzebowaliby komputera w terenie
>okazywaÂło siĂŞ, Âże akurat akumulator ma tylko 10% bo jakiÂś
>soft zdecydowaÂł, Âże dla utrzymania trwaÂłoÂści naleÂży rozÂłado-
>waĂŚ bateriĂŞ ;)
alez nie, nie soft bylby najwazniejszy tylko uzytkownik. Napewno o
fakcie rozladowywania powinien decydowac uzytkownik. Jak jest w biurze
i nie bedzie sie tego dnia ruszal, to czemu nie. Wiekszosc ludzi,
ktorych znam, wogole sobie nie zdaje z tego sprawy, ze chemia w
akumulatorze musi raz na jakis czas troche popracowac.
-- Peptulis Amargolis peptulis malpa web.deReceived on Fri Jul 21 14:25:06 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 21 Jul 2006 - 14:51:13 MET DST