padła grafka i co dalej?

Witam,

Po dwutygodniowym odłączeniu kompa od prądu padła mi karta graficzna.
(po włączeniu trochę kolorowych artefaktów na ekranie i nic więcej)
Wstępnie wygląda to na kondensatory (wszystkie trzy wypukłe, jeden lekko
wylał), które jutro spróbuje wymienić, ale... Jeśli nadal nie ruszy, to
na co wymienić z uwzględnieniem poniższych warunków:
W tej chwili mam (miałem?) gigabyte radeon 8500 delux oraz
płyta asus a7n8x delux nForce2, athlon 1800+, 2x256MB 400 MHz dual, hdd
20gb ata100, hdd 160 gb sata, liteon 1633s, pioneer 120s, zasilacz 350W,
LCD 17' NEC i peryferia
Żaden z powyzszych podzespołów nie będzie w najbliższym czasie
wymienianiy, chyba że padnie sam. Ewentualnie dojdzie w tym roku jeszcze
256MB ramu. Tak więc karta wyłącznie na AGP, z _DOBRYM OBRAZEM 2D_ na
lcd, gdzieś do +/-350zł, prawie nie gram (od czasu do czasu coś
"popykam"), ale dziecku włączam gry które także są caraz bardziej
zasobożerne, koniecznie nowa z gwarancją, zakup może być przez net.
Wstępnie przymierzałem się do:
GeCube ATI EXT 9550 256MB 2,8NS DDR2/128bit TV/ 240zł
LEADTEK GEFORCE 6600 256BIT 128MB GAME LIMITED BOX 350zł

ale wpadły mi w oko:
1. ATI 9800 PRO 256MB 256BIT (R-360) za 400zł
- podobno duży pobór prądu i nieźle się grzeje :)
2. GeForce 6600GT Gigabyte Silent Pipe II 256MB (500/800)
TV/DVI (PCI-E) za 450zł
3. SAPPHIRE RADEON X1600PRO 256MB DDR2 12 POTOK. AGP za 450zł

jest sens dopłacać? Użytkowanie karty zakładam na 2-3 lata

-- 
Pozdrawiam, TMK
mail: tmk_usenet@epf.pl