Re: klawiatura latwa do mycia

Autor: rageofhonor <bloodsport_at_poczta.onet.pl>
Data: Sat 15 Jul 2006 - 01:45:12 MET DST
Message-ID: <e99ab0$ii6$1@nemesis.news.tpi.pl>

Użytkownik "Marx" <marx@sorry.too.much.spam.write.to.newsgroup.com> napisał
w wiadomości news:e97kc6$cib$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Widze ze dowcip w narodzie nie ginie :)
> niemniej wolalbym jakies konkrety - moze np czym myc bez rozbierania (tzn
> jaki plyn i jaki przyrzad - moim zdaniem MrMuscle jest ok)
> Czy nie myjecie swoich klawiatur?? przeciez po kilku miesiacach to tam
> jest syf gorszy niz na wozku w supermarkecie ;)
>
> Marx

Tak to prawda.

Kiedy czyściłem mojego bez przewodowego Trusta.
Najtrudniej było wyciągnąć wszystkie klawisze.
Przy okazji parę się uszkodziło.
Pod każdym klawiszem gumka.
Pod klawiszami był straszny syf. Bardzo mnie to zdziwiło bo nie była taka
stara i była regularnie czyszczona odkurzaczem.

Było tam wszystko: włosy, okruszki, tłuszcz itd.

Wszystko oprócz elektroniki spryskałem środkiem czyszczącymi spłukałem
prysznicem pod ciśnieniem. Klawiatura była jak nowa. Wszystko złożyłem i
okazało się że brakowało jednej gumki a niektóre klawisze się zacinały i nie
wskakiwały na swoje miejsce.

Czyli czyszcząc tego typu klawiatury należy uważać by nie pogubić części i
nie uszkodzić elementów.
Received on Sat Jul 15 01:45:11 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 15 Jul 2006 - 01:51:09 MET DST