Philips Brillance 107P50 - opinia

Autor: Larsoden <pawelk0_at_wytnij.acn.waw.pl>
Data: Wed 05 Jul 2006 - 20:46:45 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <44ac00cf$0$22585$f69f905@mamut2.aster.pl>

Wszedłem w posiadanie monitora Philips Brillance 107P50 17
cali CRT. Wychodząc z założenia, że lepszy porządny kineskop
niż kiepska matryca i mając ograniczony budżet nie brałem
pod uwagę LCD. Dla ewentualnych przyszłych nabywców skrobnę
o nim kilka słów. Ktoś kiedyś będzie przeglądał archiwum i
sobie znajdzie.
Pierwsze co stwierdziłem to bardzo wysoka jakość obrazu.
Ładne, żywe kolory, świetny kontrast - pierwsza klasa. Po
zainstalowaniu sterowników można śmiało ustawić
częstotliwość do 100 Hz przy rozdzielczości 1024x768 nie
tracąc nic na ostrości. Komfort pracy rewelacyjny.
Zabrałem się za geometrię. Niestety tu pierwszy zgrzyt. Nie
jest łatwo prawidłowo to poustawiać. Prosty kształt bocznych
krawędzi ekranu uzyskałem dopiero manipulując parametrami z
menu serwisowego ( wyłączyć monitor, włączyć trzymając + i -
jednocześnie), normalnie się nie dało. Co gorsza, nie ma
żadnej możliwości regulacji krzywizny górnej krawędzi. Jest
ona zawsze lekko wygięta w kierunku środka monitora. Po
dwóch godzinach grzebania w średnio wygodnym OSD osiągnięty
efekt jest co najwyżej przyzwoity. Wklęsłość górnej krawędzi
lekko przeszkadza.
Druga sprawa nie mniej irytująca. Naklejka na kineskopie,
niby mająca chronić przed zarysowaniem. Idiotę który ją do
tego modelu wymyślał najchętniej złożyłbym rytualnie w
ofierze. Po odklejeniu pozostają obrzydliwe tłuste ślady
kleju na monitorze, które schodzą bardzo opornie. Pocierałem
lekko wilgotną ściereczką ale po pół godzinie byłem mokry od
potu a wyczyścić się udało ledwie kawałek rogu. Niestety, w
tym momencie przestałem na chwilę trzeźwo myśleć i wziąłem
trochę ostrzejszy zmywaczek. Zmoczyłem w mocno ciepłej
wodzie i zacząłem energicznie szorować. To był błąd.
Denerwujące ślady w końcu zeszły ale...zarysowałem w dwóch
miejscach powierzchnię. W samym rogu (nie przeszkadza) i
centralnie na środku...co jest niestety widoczne gdy
wyświetlany obraz jest jasny...porażka. Moja wina że nie
uważałem i wziąłem zły sprzęt, tym niemniej imbecyl który
odpowiada za tą folię powinien iść się leczyć na głowę a nie
składać monitory.
Podsumowując:
jakość obrazu 10
geometria -2
folia -2
Oceniam monitor na 6 punktów w 10 stopniowej skali. Gdybym
miał znowu wybierać poszukałbym chyba Samsunga.

Jak ktoś wie czy przypadkiem tych rys nie da się usunąć albo
jak usunąć krzywiznę górnej krawędzi niech się odezwie.
Powiedziałem.

-- 
Larsoden | nedosraL
http://www.bykom-stop.avx.pl/
Received on Wed Jul 5 20:50:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 05 Jul 2006 - 20:51:03 MET DST