Re: Radiowe łącze + jaki sprzęt jest potrzebny?

Autor: Michal Bien <mbien_at_uw.edu.pl>
Data: Mon 03 Jul 2006 - 15:50:47 MET DST
Message-ID: <Xns97F5A1332D9B7mbien@127.0.0.1>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Roki <rokikulesza@nospam.wp.pl> wrote:

> Niebawem będę miał zakładane radiowe łącze.

            Zanim zaczniesz kombinowac dowiedz sie czy wogole mozesz podlaczyc
sie z wlasnym sprzetem - nie kazdy ISP sie godzi, zwlaszcza w przypadku
ludzie "zielonych" (a po pytaniu wnosze ze sie do nich zaliczasz), w
szczegolnosci jesli nie przechodza z innej sieci i maja juz sprzet,
a dopiero chca go sami kupic. Zastanow sie tez _DLACZEGO_ chcesz sam
zestawic sobie sprzet: czy chodzi o sprzet specyficzny (na win32 swiat
sie nie konczy), estetyke instalacji i minimalne uszkodzenia domu
(zazwyczaj jak wiesz jak to robiac instalacje sam i nie spieszac sie
zrobisz to przy mniejszych zniszczeniach i bardziej estetycznie niz
monterzy, zazwyczaj kiepsko oplacane przerosniete nastolatki ktorym nie
zalezy i nie beda na to patrzec przez nastepne kilka lat).
Do plusow instalacji wlasnej mozna zaliczyc to ze dobierasz sobie sprzet
jaki chcesz i jaki potrzebujesz (trzeba to jednak wiedziec!), stanowi on
Twoja wlasnosc (a nie wypozyczasz go mimo ze zaplaciles za niego
praktycznie 100% ceny) i nie musisz zwrocic (zazwyczaj samej karty bo
antene i kabel wiekszosc ISP zostawia) przy wypowiedzeniu umowy/zmianie
ISP.

Z minusow wlasnej instalacji: to Ty masz sie zajmowac sprzetem. Jak ulegnie
uszkodzeniu itp. to Twoje zmartwienie a nie ISP. Dodatkowo przy dosc
chimerzastych linkach na 2,4 GHz i zasyfionym eterze ISP moze zrzucac wine
za zle dzialanie lacza na sprzet/zla instalacje po Twojej stronie. Z tym
roznie bywa: jesli user chce oszczedzac i kupuje byle co, dodatkowo nie ma
pojecia o radiu, doborze anten, stratach na kablu itp to tak moze byc, ale
czesto jest i tak ze kiepski ISP bedzie to stosowal jako wymowke i zwalal
wine za wlasna indolencje na usera (takich pseudo ISP osiedlowych namnozylo
sie ostatanio wielu).

> Gość powiedział mi 200zł za podłączenie. Powiedział, że w skład tego
> wchodzi anetna, kable, karta sieciowa itp.

            Dosc standardowa cena odpowiadajaca mniej wiecej wartosci sprzetu
(troche na plus) przy zalozeniu ze to cena usredniona: to co zarobi sie na
klientach w "latwych" lokalizacjach (najzyklejsze realteki, kilka metrow
H155 + panelowka/tania yagi) trzeba dolozyc do klientow oddalonych, gdzie
trzeba wiecej wlozyc w karte bardzej czula, postawic parabole lub lepiej
grid i czesto pociagnac nieraz i 20+ m H1000 albo zestawic AP na dachu
[+koszt skrzynki, zasilania PoE itp).
Powyzsze oczywiscie pod warunkiem ze abonament niski, bo to juz nie czasy
jak 3-4 lata temu ze WISP zadal czesto i 500 zl za instalacje: teraz czesto
wynosi ona 99, 50 albo i 1 zl (neostrada sie klania) a potem sciaga sie to
stopniowo z abonamentem (warunek: umowa na czas okreslony 12-24 mies).
Jesli mieszkasz blisko AP, masz dobra widocznosc optyczna i nie musisz
ciagnac duzo kabla to w takim przypadku mozna wyrobic sie w ~100-150 zl
spokojnie za zestaw.

> Jak uważacie, czy gdybym sam kupił te rzeczy to wyszło by na to samo
> czy taniej?

Jesli mieszkasz blisko AP, masz dobra widocznosc optyczna i nie musisz
ciagnac duzo kabla to w takim przypadku mozna wyrobic sie w ~80-150 zl
za zestaw w zaleznosci od tego co bedzie zawieral. Ale szczerze mowiac nie
radze. Bierzesz sprzet od WISP i nic wiecej Cie nie obchodzi: lacza
bezprzewodowe sa duzo bardziej skomplikowane w zestawienoi niz glupia
skretka i RTL8139 gdzie jesli nie popelni sie kardynalnych bledow to musi
dzialac.

Ja robilem sobie instalacje sam, ale powody byly zgola inne niz widze u
Ciebie. Chcialem miec zrobione to porzadnie przy jak najmniejszych
uszkodzeniach budynku (udalo mi sie to zrobic przy 1 dziurce 1,5cm w
scianie za szafka tuz nad listwa - niewidoczna, a jest w tym liczona
rowniez antena na dachu: moge ja zdemontowac bez pozostawienia
jakiegokolwiek sladu. Poza tym ze wzgledu na montaz nie chcialem
grida/paraboli tylko radzej silniejsza yagi by skompensowac straty
na 15m H155. Wyglada to mniej wiecej tak:
http://mbien5.webpark.pl/DSC00299.JPG

Cenowo wcale nie bylo taniej: antena z Hiperlinka z 15m H155 (sprawuje
sie do tej pory bardzo dobrze) ~180 zl, a na karty przez te 3 lata wydalem
~420 zl - zaczynalem od Edimaxa na RTL8180L z dobrym modulem radiowym
Philipsa - SA2400, ale zminilem od kiedy jest taki syf w eterze na 2,4 GHz
ze potrzeba bardzej czulej karty - w tej chwili mam jako dosyl Planeta
WL8310 v2 na Atherosie AR5212A (bardzo dobra i czula karta), a jako hostap
3COMA na PRISM 2.5 (w sumie nie przesylam duzych plikow po wifi wiec nie
potrzebuje nic szybszego lokalnie niz IEEE 802.11b, a PRISM 2.5 choc stary
to jest jednak genialnie oprogramowany pod wszelkimi alternatywnymi OSami,
jesli chozi o tryb HostAP to nawet lepiej od Hermesa - w szczegolnosci pod
FreeBSD 4.x na ktorym opiera sie dalej kilka projektow jak np: monowall).

> Rzecz idzie o to czy on zarabia również na częściach?

            Napisze odrobine niegrzecznie: a co Cie to obchodzi?. Albo oferta Ci
pasuje albo nie. Albo ja akceptujesz albo wybierasz inna, korzystniejsza.
Pomysl o tym, ze w cenie instalacji po stronie WISP jest nie tylko goly
sprzet, ale rowniez transport, cena robocizny (nie robi sie tego w czynie
spolecznym - w zgnilym kapitalizmie trzeba monterom placic) + obsluga
techniczna sprzetu w przyszlosci: karty padaja, trzeba je wyminiac od reki
a nie zwasze serwis jest skory do zunania reklamacji, nie mowiac juz ze
psuja sie tez po okresie gwarancyjnym (WISP nie dotyczy 2 letni okres
zgodnosci z umowa bo to nie obrot konsumencki).

> Nie mam pojęcia ile kosztują podzespoły do radiowego łącza ale jeżeli
> karta i kabel są takie same to wychodzi, że anetna kosztuje koło
> 150zł.

            Co to ma byc za wyliczenie: w roznych lokalizacjach stosuje sie rozne
anteny (choc WISP zazwyczaj maja swoj standardowy typy), rozne dlugosci
kabla itp. O karcie tez nic nie wiadomo, choc zazwyczaj WISP by nie
zniechcac klientow stosuje raczej tansze, czesto niezle jak np: Ralinki
"kanciaki".

> Drugie pytanie: Czy uważacie, że 61zł miesięcznie za łącze 512kb bez
> limitu downloadu to dobra oferta?
 
            Pytanie jest czy to Tobie odpowiada. Gdybym mial wybierac za podobna
cene zdecydowanie wolalbym 640 kbit od Netii za 69 zl. To lacznie DSL, a
radiowka w ISM ma swoje bolaczki wynikajace z zaklocen, czesto za wifi
biora sie obecnie ludzie ktorym sie nie chce utrzymywac przyzwoitego
standardu albo sie na tym nie znaja. Poza tym w przypadku ADSLi Netii/TP
zazwyczaj EIR jest zblizony do przepustowosci faktycznej, w przypadku
wiekszosci radiowek jest z tym roznie, zazwyczaj te deklarowane "do" 512
kbit/s osiaga sie w nocy/nad ranem. Znam radiowke ktora swego czasu przy
podlaczonych ~80 uzytkownikach oferowala "lacze 512 kbit" a sama miala cale
2, potem 4 mbit na wszystko). Dodatkowo to jest lacze wspoldzielone, czesto
z wycietym/przycietym P2P i czescia protokolow przewalajacych wieksze
ilosci danych (skoro piszesz o "braku limitu" to domyslam sie je moze to
byc istotne). Ja tam od 3 lat korzystam z radiowki i jestem zadowolony:
lacze jest jak dla mnie wystarczajace (128 kbit/s + publiczne, stale IP) a
po ostatnich obnizkach place za nie 25 zl za lacze + 5 zl za IP. Za ta cene
IMHO warto przy moich preferencjach, ale jakbym mial placic ponad 60 zl za
wifi to raczej bralbym ADSL z Netii.

-- 
Pozdrawiam, Michal Bien 
mailto:mbien@mail.uw.edu.pl
#GG: 351722 #ICQ: 101413938 
JID: mbien@jabberpl.org
Received on Mon Jul 3 15:55:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 03 Jul 2006 - 16:51:02 MET DST