asus a7v600, grzejacy sie proc - powrot

Autor: <mturski_at_gmail.com>
Data: Wed 21 Jun 2006 - 18:03:58 MET DST
Message-ID: <1150905838.312184.164160@m73g2000cwd.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-1"

Witam,

Jakis czas temu marudzilem na grupie, ze mi sie proc grzeje (Barton
2500+). Podejrzewalem, ze nie przylega mu radiator jak trzeba. Idac za
porada zawlkoklem go do serwisu, zeby mi ten radiator poprawili.
Poprawy nic nie daly. Stanelo wiec na tym, ze Barton sie glupi musial
kiedys ukruszyc, niby dziala, ale sie grzeje (i resetuje losowo -
pamieci sprawdzone PC-Checkiem i memtestem, sa ok).

No wiec wymienilem proca. Na semprona 2800+ (thorton). Wczesniej
konieczny byl update biosu (1005->1008). Po updacie (jeszcze przed
zmiana proca) w opcjach konfiguracji najnizszym voltagem stal sie 1.7
(byl: 1.65). Po wymianie proca sytuacja jest nastepujaca: mierzona w
biosie temperatura dochodzi do 70st (zal mi sie go zrobilo i pozniej
wylaczylem - jest w kazdym razie za duza). Zmniejszylem taktowanie do
1.2ghz (nominalnie ma 2ghz). Mierzony w biosie vcore (po ustawieniu
'auto') to 1.63V. Mierzony w najnowszej wersji Asus Probe vcore to
1.77. Temperatura mierzona w asus-probe to ~50st w idle (bardzo idle -
po ustawieniu jakichstam rejestrow plyty glownej zgodnie z instrukcja
na jakiejs stronie). W stresie z latwoscia przekracza 70st (dalej nie
grzalem - szkoda nowego proca). Bez jaj - jest podtaktowany o 40%!

Chlodzenie to Whisperrock IV, kreci sie ~3000rpm.

No i pozostaje mi westchnac i spytac to robic z tym gownem? Wymienic
plyte? A jak nadal sie bedzie grzalo, to pamiec? A potem obudowe. I
bede mial nowego kompa. Echh...

Pozdrawiam i z gory dzieki za jakas sensowna porade,
Marek
Received on Wed Jun 21 18:05:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 21 Jun 2006 - 18:51:15 MET DST