Witam!
O ile zazwyczaj mój komputer był bardzo stabilny, ostatnio zaczął się
wysypywać np. Firefox. Uruchomiłem więc Ultimate Boot CD, w Memteście w
którymś z testów wyskoczyło trochę błędów pamięci. Tak z 900 tysięcy :) Ale
Memtest86 to specyficzny program. Zapuściłem jeszcze Windows Memory
Diagnostics czy jakoś tak i też wyskoczyło nieco błędów. Jako, że już
wcześniej miałem trochę doświadczeń z walniętymi pamięciami (Kingstony, moi
państwo!), to postanowiłem pogrzebać w kompie. Na przykład przełożyć kość
pamięci do innego banku. Ale jak zobaczyłem te napuchnięte kondensatory, to
już zacząłem się domyślać, że to przyczyna. Trzy z siedmiu dużych
kondensatorów za procesorem. Tam gdzie są tranzystory mocy czy cośtam czy
jak to się tam nazywa - 6 naprzemiennie ułożonych dużych tranzystorów
niedaleko procesora.
Sprzęt to płyta Epox 8K5A2 (Via KT333), procesor Athlon 1333, pamięć DDR
Elixir 512MB 400MHz, chodząca na 333MHz, a teraz nawet do 266 zmniejszyłem.
Zasilacz Modecom, z tych najtańszych, ale na pewno lepszy od Codegena,
którego miałem wcześniej :)
I teraz seria pytań...
1. Czy jeśli z powodu tych kondensatorów są jakieś skoki napięcia czy
niedobory czy cuś, to czy możliwe jest, że pamięć się rzeczywiście
uszkodziła? Albo chipset?
2. Wymieniać tylko te napuchnięte kondensatory, czy wszystkie w okolicy
tranzystorów mocy?
3. Czy cokolwiek mogło na amen się uszkodzić z powodu tych kondensatorów?
Chipset? DDR? Procesor? Cache na procesorze?
Pamięć sprawdzę na drugim domowym komputerze, ale wolę dmuchać na zimne i
wiedzieć jakie mam możliwości.
Z góry dzięki za pomoc :)
-- Marcos [Marek Ślusarczyk] marek [AT] microstock . pl http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęciaReceived on Sun Jun 18 18:50:06 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 18 Jun 2006 - 18:51:18 MET DST