michal.s wrote:
> Pytanie brzmi: czy sprzedając swojego PC za około 1200zł i dokładając tą
> kasę do laptopa (wziąłbym droższego) mam możliwość zyskania znacznego
> wzrostu wydajności względem mojego PC?
Jakieś pół roku temu zmieniałem stacjonarkę na notebooka i pozbyłem się
kloca. Sytuacje miałem dość podobną - zmieniałem z:
Bartka 2500@3200+, 512RAM, 80GB HDD ATA133 (2MB cache) i GF3Ti200@Ti500
na:
Pentium M 750, 1GB RAM, 80GB HDD (8MB cache) i Intel GMA900.
Fakt, w gierki na małym nie da się grać (no dobra, najlepszy RTS -
Starcraft - chodzi wyśmienicie ;-) ), ale jak potrzebuję w coś
konkretnego pograć, to gram na sprzęcie kobiety.
Natomiast w typowej pracy biurowej, używaniu internetu, obróbce grafiki
na potrzeby WWW (tak, nawet udało mi się przyzwyczaić do TN), czy
programowaniu jest lepiej - po pierwsze więcej RAMu, po drugie... ten
dysk z notebooka wydaje się naprawdę szybszy.
Na dwie rzeczy zwróć jeszcze uwagę - co to za model procka 735A, to
jeszcze nie jest Sonoma? Bo Sonoma ma oznaczenie M740 i jest taktowana
1.74GHz i druga rzecz: odradzam FS. Niestety są słabe, a najsłabszy to
jest serwis. Chyba, że kupisz LifeBooka zamiast Amilo, ale to zupełnie
inne pieniądze.
-- _red ____ _ ____ ____ __ _Received on Thu Jun 8 16:40:18 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Jun 2006 - 16:51:06 MET DST