Re: spalił się zasilacz i nie tylko niestety...

Autor: Jacek S. <cites_at_gazeta.pl>
Data: Fri 19 May 2006 - 22:14:41 MET DST
Message-ID: <e4l92r$9k$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

none" <""tomek\"@(none) wrote:
>. Czy jest sens ratować ten dysk, nawet nie tyle
> chodzi mi o dane, bo akurat wiele ważnego tam nie było, ale o dość
> nową Barracude..

..znajdź na allegro elekytronike od takiego dysku...
Znaków zniszczenia, spalenia, czy coś - tak jak patrzysz, to i może nie
widzisz... Ja sprzedając elektronike od swojego dysku ( u mnie akurat padł
mechanicznie ) miałem okazje widzieć, jak chłopak, który kupwał ją ode mnie,
wyjmowal swoją, zjaraną elektronike - dopiero po wykręceniu jej i odłączeniu
od dysku, z d r u g i e j strony, widać było ładną dziurke w jakimś tam
układziku ;) Po wymienieniu dysk chłopakowi wstał - a było warto, bo cała
prace magisterską tam miał...

-- 
Jacek S. 
Received on Fri May 19 22:15:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 19 May 2006 - 22:51:13 MET DST