WaldemarTurzycki <nextor@interia.pl> wrote:
> Wymieniam procesor? Będę go podkręcał?
Pytasz nas? To powinienes sam wiedziec.
Poza tym po co podkrecac Tualatina?. To fajny procesorek [pokazujacy ze
architektura PIII miala niezla przyszlosc zanim Intel ukrecil jej leb na
rzecz NetBurst, P4 i pogoni za megahercami, a teraz raczym sposobem do niej
wraca po zapedzeniu sie w slepy zaulek Prescotta potrzebujacego malej
elektrowni do zasilania i praktycznie chlodzenia ciecza do odprowadzenia
ciepla] - tyle tylko ze do podstawowych zadan [biuro/internet/multimedia]
jest OK, a do bardzej wymagajacych [gry itp] i tak bedzie za wolny, nawet
po podkreceniu.
> Miałem Pentium III 450, kupiłem Celeron 1200?
> Chcę go najpierw posmarować pastą termoprzewodzącą,
> tylko nie wiem w którym miejscu.
Wiele mozliwosci nie masz. Dla ulatwienia podpowiem - nie smaruj
nozek - nie ucieknie :>
> Wiem, że trzeba posmarować rdzeń procesora,
W przypadku Tualatina i innych CPU ze zintegrowanym heatspreaderem
niezbyt rozsadny pomysl. Co prawda zapaleni overclockerzy zdejmowali
blaszke jeszcze w czasach K6, ale to niezbyt bezpieczne i praktycznie nic
nie daje. Po to jest zintegrowany heatspreader w CPU od tualatina w gore i
od K8 u AMD, ze ma poprawnie odprowadzac cieplo z jadra jednoczesnie
chroniac je przed uszkodzeniem mechanicznym. Zarowno AMD jak i Intel doszli
do wniosku, ze odkryte jadro FCPGA nie jest dobrym rozwiazaniem.
> tylko nie wiem czy odkryty, czy jego obudowę.
Blaszka rozpraszajaca cieplo [heatspreader] - jedyna duza, metalowa
powierzchnia w tualatinie. Ten CPU jest zimny jak dupa trupa, tak wiec nie
baw sie w zadne specjalne pasty z domieszka metalu - wystarczy zwykly
silikon H. Tanszy i bezpieczniejszy.
-- Pozdrawiam, Michal Bien mailto:mbien@mail.uw.edu.pl #GG: 351722 #ICQ: 101413938 JID: mbien@jabberpl.orgReceived on Wed Apr 26 20:50:05 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 26 Apr 2006 - 20:51:24 MET DST