Tragedia w zaprzyjaznionym biurze (win xp) - pomocy!!!

Autor: gkaszcz <gkaszcz_at_niepisznapriv.polbox.com>
Data: Tue 18 Apr 2006 - 14:10:04 MET DST
Message-ID: <e22kvl$7cj$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Problem z kompem w zaprzyjaznionym biurze - tragedia bo to serwer dla kilku
komputerow no i teraz na zadnym nie mozna pracowac.

Komp nie sprawiał zadnych problemow nigdy. Ale dzis nie wystartował windows
xp.
Robi sie tak: zgłasza sie ekran windowsa (ten pierwszy; nie ekran
logowania), chwile sie ładuje i potem na moment miga niebieski ekran i
restart. I tak w kółko, takze w trybie awaryjnym i kazdym innym.

Konfiguracja:

Płyta MSI, Athlon xp 1700, 256 mb ramu, dysk seagate barracuda 40 gb, dwie
karty sieciowe, jakas grafika. Oczywiscie był właczony windowsowy firewall,
oczywiscie był antywirus (NOD).

Na komputerze sa zainstalowane 2 systemy: win98se i win xp.
Kazdy oczywiscie na osobnej partycji. Partycja win xp jest ntfs.

Windows 98 startuje bez zadnego problemu, wszystko działa, no ale oczywiscie
nie widzi partycji ntfs i nie ma zadnego dostepu do plikow win xp.

Po przełożeniu dysku do innego komputera (z win xp) widac dysk w biosie, ale
nie widac go w Windowsie.

Sprobuje wieczorem zabrac dysk do domu i sprawdzic na innym komputerze
jeszcze, no i moze inna kosc pamieci wsadzic. Na razie zostawilem im ten
win98 działajacy, bo cos tam muszą pilnie zrobić, ale to nie jest
rozwiązanie bo nie działa im siec.

Czy ktos ma jakies pomysly jak to ponaprawiac?

Najlepiej oczywiscie byloby uruchomic windows ale od biedy mozna tez
przeinstalowac, tylko najpierw trzeba zgrac dane, czego oni oczywiscie nie
robia :-(((
A dlaczego tego dysku nie widac w innym komputerze?

Z gory dzieki za pomoc.

pozdro

greg
Received on Tue Apr 18 14:15:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 18 Apr 2006 - 14:51:22 MET DST