wydajność a przerwania timera

Autor: Paweł Kwiatkowski <ANTYSPAMqwiat_at_o2.pl>
Data: Wed 12 Apr 2006 - 23:12:20 MET DST
Message-ID: <pan.2006.04.12.21.12.20.451922@o2.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Jedna z maszyn którymi się opiekuję (powiedzmy maszyna A) działa nieco
wolno, z danych o procesach, swapie i wykorzystaniu procesora wygląda
na to że wszystko jest w porządku.

$vmstat 1
procs -----------memory---------- ---swap-- -----io---- --system-- ----cpu----
 r b swpd free buff cache si so bi bo in cs us sy id wa
 0 0 62684 53804 3960 163244 0 0 1 2 3 0 26 3 70 0
 0 0 62684 53804 3960 163244 0 0 0 16 1013 37 0 0 100 0
 0 0 62684 53804 3960 163244 0 0 0 0 1009 40 0 0 100 0
 0 0 62684 53804 3960 163244 0 0 0 0 1005 40 0 0 100 0

Za pierwszy rzut oka widać że system korzysta ze swapa jednak ale nie ma
znaczenia w moim wypadku. To zużycie swapa zostało wygenerowane przez
nocne prace cron-a, w dzień niemal z niego nie korzysta.

Zastanawia mnie ilość generowanych przerwań - utrzymują się ciut
powyżej tysiąca na sekundę i są to dość zbliżone wartości: 1000-1050.
Dla porównania to samo zrobiłem na innej maszynie (maszyna B) i tam
wartość ta wahała się od ok 150-600, a więc sporo mniej i w wiele
szerszym zakresie.

Idąc tym tropem pomacałem co się dzieje w /proc/interrupts i okazuje
się że pierwsza z maszyn ma dużo więcej przerwań od timera: ok 2000
na sekundę, zaś maszyna B ma ok 200 na sek.

Nie jestem pewien jaki to może mieć wpływ na wydajność komputera,
i co to może oznaczać.

Konfiguracje obu maszyn:
A: 2xPII 400MHz, 440BX/ZX/DX, kontroler IDE
B: 2PIII 1GHz, Apollo PRO133x, kontrole SCSI
Maszyna B jest o wiele mocniej obciążona procesami.
Received on Wed Apr 12 23:10:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 12 Apr 2006 - 23:51:12 MET DST